New in December, 2014
16:37
Dziś o zakupach i prezentach grudnia, zapraszam.
W poprzednim miesiącu zaczęłam dosyć dużo czytać o glinkach i ich zbawiennych właściwościach dla skóry a po wypróbowaniu maseczki zawierającej glinkę i efekcie jaki miała na moją skórę zamówienie ich było nieuniknione :)
do zamówienia dorzuciłam również dwa duże opakowania soli bocheńskiej (o zapachu morskim i pięknym niebieskim kolorze, i konwalii w kolorze zielonym), przesypane do ozdobnych słoików stanowią świetny prezent i ozdobę każdej łazienki (na zdjęciu jest akurat słoik z Ikei do które przesypałam sól na własny użytek)
Poshe to utwardzacz, który chciałam już wypróbować od dawna, przy okazji dorzuciłam do zakupów ogromny zmywacz nieznanej mi firmy Basic i najzwyklejsze pilniczki i patyczki do odsuwania skórek.
W poprzednim miesiącu zaczęłam dosyć dużo czytać o glinkach i ich zbawiennych właściwościach dla skóry a po wypróbowaniu maseczki zawierającej glinkę i efekcie jaki miała na moją skórę zamówienie ich było nieuniknione :)
Poshe to utwardzacz, który chciałam już wypróbować od dawna, przy okazji dorzuciłam do zakupów ogromny zmywacz nieznanej mi firmy Basic i najzwyklejsze pilniczki i patyczki do odsuwania skórek.
Skusiłam się również na zestaw zmywacza, płatków do demakijażu i chusteczek do twarzy z Biedronki. Powiem szczerze, że zmywacz i płatki do demakijażu szału nie robią.
Kolejny żel Isana o miłym i otulającym zapachu marakui i kokosa, kolejna butla suchego szamponu Dove i penceta do brwi Elite Models, która posiada jeszcze pokrowiec, co tylko ułatwia jej przechowywanie i dbałość o to by końcówki były na długo ostre.
Z prezentów kosmetycznych, trafiło do mnie kolejne opakowanie świetnego kremu Clinique Superdefence SPF 20 tym razem dla skóry typu 1 i 2 czyli dostosowanej do moich potrzeb. A także próbki z Hair Clinic i Eva Collagen Skin Clinic.
Moja domowa biblioteczka również się znacznie powiększyła w tym miesiącu.
Po filmiku loveandgreatshoes zakupiłam 'Siłę nawyku' której autorem jest Charls Duhigg. Książka napisana jest naukowym aczkolwiek przystępnym językiem, pełno w niej opisów eksperymentów przez co nie jest to pozycja, którą pochłania się w jeden wieczór jednak pomimo tego jest niezwykle wciągająca. Ostatnią książką (w zeszłym roku dostałam pierwszą część) kolejna książka Małogrzaty Rozenek, która traktuje o organizacji domowych i rodzinnych obowiązków z podziałem na poszczególne miesiące.
Po filmiku loveandgreatshoes zakupiłam 'Siłę nawyku' której autorem jest Charls Duhigg. Książka napisana jest naukowym aczkolwiek przystępnym językiem, pełno w niej opisów eksperymentów przez co nie jest to pozycja, którą pochłania się w jeden wieczór jednak pomimo tego jest niezwykle wciągająca. Ostatnią książką (w zeszłym roku dostałam pierwszą część) kolejna książka Małogrzaty Rozenek, która traktuje o organizacji domowych i rodzinnych obowiązków z podziałem na poszczególne miesiące.
W grudniu zdecydowanie postawiłam na uzupełnienie pielęgnacji natomiast w styczniu pojawi się kilka kolorowych kosmetyków. A Wy na co obecnie stawiacie, kolorówkę czy pielęgnację?
20 komentarze
Fajne nowości :) dziś miałam kupić ten zestaw z Biedronki, ale może dobrze, że został w sklepie ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak te chusteczki, ale zmywacz powoli rozpuszcza lakier a podczas stosowania płatków do demakijażu miałam nieprzyjemne odczucie rozgrzewania okolicy oczu
UsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to z Dove to jest dezodorant. ;p
OdpowiedzUsuńfaktycznie, teraz to zauważyłam :) ale to jednak suchy szampon
UsuńOd dawna mam chęć na Poshe :)
OdpowiedzUsuńi przeczytałabym Perfekcyjną Panią Domu :)
:) obie rzeczy bardzo polecam
UsuńObecnie stawiam na pielęgnację. Sortuję kolorówkę i ją wyprzedaję lub rozdaję.
OdpowiedzUsuńzima to dla mnie również część roku w której zdecydowanie króluje pielęgnacja a kolorówka schodzi na dalszy plan :)
UsuńZastanawiałam się nad tym zestawem z biedronki ale skoro nie robią szału to je sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie ma czego żałować :)
UsuńNawet nie wiedziałam, że można takie chusteczki w Biedronce kupić, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńBędę ich wyglądała następnym razem przy zakupach :)
chusteczek jeszcze nie wypróbowałam ale jeśli okażą się dobre to mam nadzieję, że Biedra pomyśli o wprowadzeniu ich bez tech zbędnych dodatków w postaci słabo działających płatków do demakijażu i zmywacza w płatkach :)
Usuńżele z Isany bardzo lubię, są tanie i mają śliczne zapachy :)
OdpowiedzUsuńzgadza się, tak często wymieniają ich zapachy, że chyba nigdy mi się nie znudzą :)
UsuńPoshe jest kolejnym utwardzaczo-wysuszaczo-nabłyszczaczem na mojej liście zakupowej :) póki co, dzielnie zużywam zapasy! :)
OdpowiedzUsuńja mam podobną sytuację z odżywkami do paznokci :)
UsuńKrem Clinique obecnie używam w próbce, nawet ładnie się sprawdza pod makijaż.
OdpowiedzUsuńDobrze ze się nie skusiłam na zestaw bebeauty, z ciekawości miałam go już w koszyku ale odłożyłam.
Superdefense sprawdził mi się świetnie zarówno w wersji dla cer mieszanych i tłustych jak i suchych. Dodatkowo ma SPF więc podwójna korzyść :)
UsuńBardzo lubie zele z isany, sa tanie i maja duzy wybor zapachow, zwlaszcza te wersje limitowane :) wysuszacza poshe zuzylam juz 3 buteleczki :)
OdpowiedzUsuńo to faktyczne spore zużycie :) mi również bardzo przypadł do gustu. A Isana w tej cenie jest moim zdaniem niepokonana, mam nadzieję, że w lecie wypuszczą coś na miarę Limonki i Mięty, który pachniał jak drink mohito
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog