What's new in March, 2015.
15:10
W marcu jak same się przekonacie panował istny minimalizm w moich zakupach.
Niestety nadal borykam się z jakąś podejrzaną reakcją alergiczną na mojej skórze (choć teraz już jest znacznie lepiej) a zauważyłam,że stan pogarszała jedna z mgiełek jaką kupiłam na Allegro z Bath&Body Works co mnie strasznie zdziwiło bo pomimo różnych zapachów jakie stosowałam coś takiego mi się jeszcze nie przydarzyło. Podejrzewam, że mgiełki mogły być źle przechowywane lub stare. Więc z pewnością wstrzymam się na jakiś czas z kupowaniem tego rodzaju produktów poza stacjonarnym sklepem. Co w związku z tym przydługim tłumaczeniem skutkowało brakiem zapachu który mogłabym używać, zdecydowałam się na Beyonce, Pulse, zapach słodki i trochę cięższy od tych jakie zazwyczaj noszę więc z pewnością jeśli nie wykorzystam go do wakacji na ten czas zrobię sobie od niego przerwę. Z trwałością też u niego średnio co tłumaczy dosyć spore zużycie.
Moje ręce wołały o pomstę do nieba i musiałam je czymś ratować, w domu choć mam spory zapas kremów to wszystkie mają delikatne działanie i konsystencję. Podczas zakupów w Rossmannie przypomniałam sobie o zachwalanym kremie do rąk Kamil z bardzo przyjemnym dozownikiem. Traf chciał, że była wtedy na niego jakaś promocja.
Razem z nim do koszyka trafił też zmywacz z Isany, który lubię za działanie ale zapach a straszny.
Gąbeczka GlamSponge od Hani w końcu do mnie trafiła (ja przeważnie sięgam po rozsławione już produkty z poślizgiem ;) ) jest rewelacyjna, efekt jaki uzyskuję dzięki niej rozprowadzając korektor pod oczami przebił nawet ten jaki daje jeden z pędzli Glambrush O8.
Dwie maseczki z Ziai, zielona oliwka - ubóstwiam. Miałam też trzecia maseczkę kojącą z Biedronki jednak zdążyłam już ją zużyć przed zrobieniem tych zdjęć ale pojawi się w denku.
Odżywka bez spłukiwania z Aussie do włosów długich, chciałam coś lekkiego ale delikatnie pielęgnującego włosy ( głębsze odżywienie zostawiam maskom i odżywkom do spłukiwania).
Bardzo podoba mi się jej zapach :) jak będziecie miały okazje o ją powąchajcie.
W związku z tymi moimi problemami skórnymi, żeby jej jeszcze bardziej nie przesuszać i nie podrażniać sięgnęłam po sprawdzony żel pod prysznic BabyDream.
Moja wiosenna lista zakupów ubraniowo- obuwniczo- akcesoriowych nie jest długa. W H&M kupiłam podstawową, bardzo prostą bluzkę w granatowe paski i zestaw kolczyków a w Zarze granatowe dopasowane spodnie. Zauważyłam, że w mojej szafie królują dżinsy a nie zawsze pasują one do okazji. Poniżej zostawiam listę linków, niestety do kolczyków już nie znalazłam:
- spodnie
- bluzka
- spodnie
- bluzka
14 komentarze
Świetne kolczyki, takie są mi potrzebne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają fajnie do każdej stylizacji, niby proste ale przemycają małą dawkę koloru :)
Usuńbardzo ładne kolczyki, podobają mi się takie ;)
OdpowiedzUsuńprostota sprawdza się u mnie najlepiej :)
Usuńta maseczka z ziaji jest bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą maseczke z Ziaji - daaaawno temu
OdpowiedzUsuńja zużywam i kupuję na nowo :)
Usuńta bluzka i w sumie wydaje mi się, że te spodnie i kolczyki też bym chciała! i kupić mi ich trzeba!
OdpowiedzUsuńKochana, pod opisem załączyłam linki do spodni i bluzki :)
Usuńuwielbiam ten zmywacz z Isany :)
OdpowiedzUsuńja dopiero ostatnio się do niego przekonałam :)
UsuńTeż myślę, żeby zainwestować z Glam Sponge :) Ale ostatnio mam tyle wydatków, że chyba prędko to nie nastąpi ;/
OdpowiedzUsuńz pewnością jest tańsza od oryginalnego Beauty Blender jednak wiadomo są niestety wydatki ważne i ważniejsze ;) :)
UsuńKolczyki jakie zakupiłaś są w moim guście, i kształt i kolory. Zmywacz isana także bardzo lubię, choć aktualnie zdradzam go z jakimś innym ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog