Empties, May 2014
00:42
Kolej na produkty, które zużyłam w maju i zbiorową recenzję :)
Dwa kremy, pierwszy to Yasumi który odżywia i nawilża skórę. Dzięki opakowaniu z pompką i dodatkowym zabezpieczeniom jest też idealnym kompanem podróży. Zapraszam do osobnego wpisu o dwóch produktach tej marki -> KLIK.
Drugim jest krem, który również opisywałam to Pharmaceris, Intensywny krem odżywczy. Ogólnie nie należał do najgorszych jednak parafina w składzie uniemożliwiła mi stosowanie go codziennie.
Oeparol, Regenerujący krem pod oczy z olejem z nasion wiesiołka. Nie wiem czemu wzięłam tę wersję bo szłam do apteki z zamiarem zakupu wersi Hydrosense. Mogę o nim napisać, że był przeciętny a jego koszt to ok.17 zł.
Kolejnym przeciętniakiem, który dawał bardzo naturalny efekt a w zasadzie tylko przyciemniał rzęsty był tusz mineralny z Artdeco. Choć nie podowował podrażnienia, a rzęsy pokryte nim nie były sztywne i nie osypywał się to do niego nie wrócę głównie ze względu na cenę. Kosztował ok.40-45 zł a taki efekt dadzą mi tusze z niższej półki cenowej.
Maseczka do twarzy Oriental Therapy firmy Oriental Secret w postaci płata nasączonego płynem, który ma nawilżać i odżywiać bardzo przypadła mi do gustu. Używałam jej tylko raz więc nie wiem czy stosowana częściej daje jakiś długotrwały efekt. Jednak jeśli chciałybyście zastosować ją raz na jakiś czas a miałybyście jakieś ważne wyjście polecam stosować ją w dzień tego wyjścia lub na parę godzin przed makijażem.
Próbka kremu na dzień 30+ Pat&Rub którą dostałam przy okazji składania zamówienia spowodowała, że nabrałam ochoty na pełnowymiarowe opakowanie tego kremu. Krem daje uczucie ukojenia suchej skórze i nawilża przez cały dzień.
Odżywka Nourish Me z Essie (pod ostatnim postem z jej udziałem Iwetto napisała, że najprawdopodobniej ją wycofano, sprawdziłam kilka drogerii internetowych, Super-Pharm i faktycznie jej nie ma. Dodatkowo na stronie Essie też już nie ma o niej informacji.) była rewelacyjnym produktem a biorąc pod uwagę to, że już jest niedostępna tym bardziej nie cieszy mnie fakt jej wykończenia. Nie miałam wcześniej odżywki, która w tak znacznym stopniu nawilżała paznokcie.
Isana, żel pod prysznic Violet Pasion swoim zapachem uprzyjemniał mi kapiele. Już wieloktornie pisałam, że żele z Isany bardzo lubię za zapachy, nie ściąganie skóry i bardzo atrakcyjną cenę :)
Produktem, który należał w zeszłym miesiącu do tych trochę męczonych jest Aktywne serum przeciw rozstępom od Eveline. Nie zależało mi na likwidacji rozstępów ale nawet nie dawał ujędrnienia a do tego miał jeszcze efekt ochładzający czego strasznie nie lubię.
Ostatnim ale nie najgorszym jest mgiełka z Bath and Body Works o zapachu Bali Mango. Ciepły zapach, w którym ja wyczuwałam nuty zarówno owocowe jak i kwiatowe. Co prawda mango jakoś nie wyczuwałam ale mieszanka między innymi mandarynki i liczi bardzo mi przypadła do gustu. Zapach należy do kolekcji z zeszłego roku ale wiem, że można go dostać na Allegro.
Miałyście którys z tych produktów a może nabrałyście na któryś ochoty ?
19 komentarze
udane denko , chociaz duzo przecietniakow :( szkoda ze sie u ciebie nie sprawdzily .
OdpowiedzUsuńto prawda, ale w sumie dobrze, że też i nie wyrządziły żadnych szkód ;)
UsuńSporo zużyć chociaż powiem szczerze, że jeszcze nie miałam żadnego z tych kosmetyków :) szkoda, że nie wszystkie dobrze się sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńno niestety tak to już bywa, że od czasu do czasu trafia się jakieś średniaki. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo dzięki temu mogę Was przed nimi przestrzec :) ;)
UsuńJa mam serum do biustu z Eveline i również je męczę...gratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńczyli rozumiem, że mam po to serum nie sięgać ? ;) dziękuję bardzo w tym miesiącu nie było ich zbyt wiele, bo w zeszłym poszalałam
UsuńZ Nourish me moja koleżanka była bardzo zadowolona. Nie wiedziałam, że ją wycofali.. Natomiast mi w ogóle nie pomogła.
OdpowiedzUsuńcałkiem możliwe, że Twoje poziom nawilżenia Twoich paznokci był/jest dosyć wysoki. Ja obecnie staram się to nawilżenie postrzymywać używając oliwki z SH, zobaczymy jak będzie to działać na dłuższą metę :)
UsuńBardzo ładne zużycia. Maseczki Oriental Therapy też bardzo polubiłam, sesja z takim płatem jest niezwykle relaksująca :)
OdpowiedzUsuńKochana, zgadzam się w 100%. Ja zastosowałam ją na wieczór i tak się czułam zrelaksowana, że prawie zasnęłam z nią na twarzy :)
UsuńTeż nie znalazłam tej odżywki Essie w żadnym sklepie. Ostatecznie kupiłam nawilżającą z NailTeka.
OdpowiedzUsuńbędę wyczekiwała recenzji, czy się sprawdzi bo muszę znleźć jakiegoś godnego następcę
UsuńWycofali ta odzywke? A ja mam ja na swojej liście do kupienia!!
OdpowiedzUsuńniestety Kochana, po szybkim przejrzeniu kilku miejsc i nie zastaniu jej w nich obawiam się, że ta przykra wiadomość jest prawdą :(
Usuńkilka produktów znam i używam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że wszystkie się dobrze spisują :)
UsuńKilka dni temu skończyłam swoją pierwszą, pełnowymiarową mgiełkę z B&BW, są ogromnie wydajne, a ich zapachy podobają mi się coraz bardziej! :))
OdpowiedzUsuńtak samo Kochana jest z ich wodami toaletowymi :) A co do mgiełek to ostatnimi czasy psikam się tylko nimi, są lekkie, mają piękne zapachy i długo się utrzymują. A w moim przypadku jest tp sukces bo na mojej skórze mało który zapach się dłużej utrzymuje.
Usuńu mnie ich wody toaletowe są straaasznie nietrwałe, mgiełki lepiej wypadają :) ja też ostatnio ciągle używam tych mgiełek :))
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog