November empties
11:14W zeszłym miesiącu zużyłam całkiem sporo produktów z pielęgnacji twarzy, zarówno tych pełno wymiarowych jak i próbek.
Ziaja Med, Kuracja nawilżająca, Krem redukujący podrażenia na dzień z SPF 6. Bardzo przyjemny krem, który zapoczątkował moją przygotę z kremami z serii Med. Pisałam już o nim recenzję do której Was odsyłam --> KLIK
Żel Intensywnie Nawilżający pod oczy od Uriage sprawdzi się w przypadku młodych i bardzo niewymagających cer, które potrzebują lekkiego nawilżenia. Dla mnie okazał się za słaby - recenzja tu --> KLIK
Próbki tych sprawdzonych już kosmetyków pomogły mi w momencie kiedy dostałam okropnego uczulenia (nadal nie wiem po czym). Cała moja twarz była pokryta krostkami, zazwyczaj mam tak, że moja skóra nie reaguje od razu na składniki które jej nie odpowiadają, z obecnie stosuję w codziennej pielęgnacji rzeczy dosyć nowe więc musiałam odstawić większość z nich. Ale wiadomo skóra w takim stanie dużo bardziej jest narażona na przesuszenie więc musiałam sięgnąć po pielęgnacyjne pewniaki. Na szczęście przy okazji jakiś wcześniejszych zakupów w Super- Pharm dostałam książeczkę z kilkoma próbkami La Roche Posay, a że mogę liczyć na ich produkty chętnie po nie sięgnęłam. Clinique Moisture Surge krzywdy mi nie robi ale i nie nawilża, jest stanowczo za słaby.
Kolejna buteleczka Bidermy Hydrabio, już wiecie co o niej myślę, więc nie będę Was zanudzać ;)
Maseczka z BeBeauty,(niby) intensywnie wygładzająca kupiona całkowicie przypadkowo przez moją mamę, której nie bardzo szło zużywanie jej. Maseczka ładnie pachniała jednak działanie było złudne bo parafina wygląda do nas już jako druga w składzie.
Wraz z nastaniem niższych temperatur odnotowałam znacznie zwiększone zużycie kremów do rąk. Moje z natury suche dłonie w zimie nie są łatwe w pielęgnacji, potrzeba im naprawdę mocnego nawilżenia. Krem z Yves Rocher stał już u mnie ...... długo i czas najwyższy było go skończyć. Pompka dozowała idealną ilość produktu, który zapewniał moim dłoniom dobre nawilżenie na wiosnę jednak późną jesienią i zimą stosowałam go zazwyczaj po zmywaniu lub myciu rąk.
Kolejny krem do rąk tym razem z Garnier z ekstraktem z masła Shea też nie nawilżał, miał bardzo lekką konsystencję. Na plus zdecydowanie mogę mu zaliczyć zapach i szybkie wchłanianie się.
Szampony zmieniam często tez Schaumy był OK ale pewnie nie szybko sięgnę po tą lub inną wersję.
Już szykowałam się do zakupu kolejnego żelu pod prysznic z Lirene z oliwką z bawełny, ale rozsądek wziął górę i po przejrzeniu moich zapasów okazało się, że mam kilka żeli będących częścią różnych zestawów zapachowych. Ponieważ zapachy już dawno zostały zużyte a żele czy balsamy mi zalegają postanowiłam je sumiennie zużywać. Jeśli lubicie słodkie, ale nie cukierkowe zapachy i takie które mają w sobie taki powiew świeżości to powąchajcie sobie ten jak będziecie miały okazję :)
Rexona, jak narazie najlepszy antyperspirant.
Ostatnim jest cień w kremie z Essence, Stay all Day w kolorze Copy Right. Nie udało mi się zużyć go całego, ale wyrzucam go bo już niestety się skurczył i zasechł. Określiłabym go jako bardzo przeciętny. Miał brązowy, meteliczny kolor, który bardzo różnie zachowywał się na mojej powiece. Zawsze nakładałam go na bazę jednak pomimo tego raz utrzymywał się na niej pół dnia a innym razem rolował po godzinie. Obecnie używam tego z Maybelline i jest o niebo lepszy :)
16 komentarze
Muszę wypróbować tą Bioderme bo znam tylko zielona serie:)
OdpowiedzUsuńja próbowałam tą Sensibio i Hydrabio ze względu na moją cerę. Obie są podobne w działaniu choć niebieska jest trochę bardziej nawilżająca a i przez to mam wrażenie, że i bardziej delikatna dla okolic oczu :)
UsuńBardzo fajne zużycia! O Ziaji Med słyszałam wiele pozytywów, ale nigdy nie miałam żadnego z ich kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci Kochana :) polcam wypróbować bo cena to ok.12-15 zł (przynajmniej tyle płaciłam za tą nawilżającą) więc w razie czego dużych strat nie będzie :)
UsuńPrzyznam szczerze że nie znam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńnie wszystkie się u mnie sprawdziły ale wiadomo każda z Nas ma inne potrzeby i skórę :) co mogę polecić to z pewnością Ziaja Med i Bioderma :)
UsuńU mnie zaczął się właśnie najgorszy okres dla moich dłoni. U mnie w biedronkach jakoś nie widziałam nigdy maseczek.
OdpowiedzUsuńmi również nie jest łatwo utrzymać moje w zadowalającej mnie kondycji :) a maseczki były dostępne dawno temu ale tylko przez jakiś czas
Usuńu mnie zużycia są bardzo marne, aż wstyd ... :(
OdpowiedzUsuńa gdzie tam wstyd, pewnie następny miesiąc będzie bardziej obfity w puste opakowania :)
Usuńskuszę sie na rexonę ;)
OdpowiedzUsuńtylko nie zrażaj się po pierwszej aplikacji bo lubi zostawiać talk, ale to kwestia wprawienia się w użytkowanie jej :)
UsuńNo proszę, bardzo fajnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich zużyć ;)
aż sama byłam pozytywnie zaskoczona bo sądziłam że będzie 'bida' w projekcie ;)
UsuńDla mnie Rexona też jest najlepszym antyperspirantem :)
OdpowiedzUsuńmam tę Rexonę i jest świetna ;]
OdpowiedzUsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog