New in January, 2014
02:51
Po tak pokaźnym (wg mnie) denku czas na uzupełnienie zapasów, a mianowicie ostatnie zakupy i kilka prezentów gwiazdkowych.
Nie mogłam przejść obojętnie obok tej butli i poniesiona na fali pozytywnych postów sięgnęłam po micel z Garnier, 400 ml produktu za 20 zł - genialna cena.
Będąc w innym (niż ten w moim mieście) Rossmannie poszukiwałam kosmetyków ich marki Rival de Loop i udało mi się je znaleźć dzięki czemu kolejny płyn do demakijażu trafił do koszyka :)
Kolej na lakiery, no bo co to za zakupy bez lakierów ;)
Sądziłam, że pozostaną mi tylko westchnienia do ekranu monitora aby podziwiać limitkę z Lovely ale jednak udało mi się dorwać wszystkie 3 kolory (!).
A do tego skorzystałam również z promocji w Super- Pharm na Essie (przy zakupie jednego drugi za 5 zł). Zbiory były mocno przegrzebane ale M. wypatrzył w czeluściach szafy Bordeaux, chciałam również zrealizować kolejną pozycję z mojej Essiakowej listy ale Bahama Mama był wykupiony więc postawiłam na klasykę, czyli Mademoiselle. Mam go teraz na paznokciach i czuję, że się polubimy.
Do szczęścia była mi jeszcze potrzebna brązowa kredka, a ponieważ ostatnio zafascynowana jestem kosmetykami NYX to wybór padł na kredkę w odcieniu 914 Medium Brown.
Z prezentów jakie dostałam jestem bardzo zadowolona, książka Perfekcyjnej Pani Domu, ma przepiękne zdjęcia a sama treść wciąga i to bardzo (przeczytałam ją w dwa popołudnia). Oczywiście wiele informacji jest oczywistych ale można w niej znaleźć kilka ciekawostek i rad ułatwiających panowanie nad naszym lokum.
Rodzice wiedzą co uwielbiam, a raczej kogo i dostałam od nich fantastyczny kalendarz z Marilyn Monroe a także bardzo efektowną szkatułkę.
25 komentarze
Jestem bardzo ciekawa tego płynu micelarnego z Garniera. Z niecierpliwością czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńLimiltka z Lovely i mi bardzo przypadła do gustu, jednak zdecydowałam się tylko na złoto- podejrzewam, że innych kolorów bym nie nosiła.
Essie bardzo mi się podobają, Bordeaux mam i lubię :))
Garnier zbiera same pozytywne recenzje i mam nadzieję, że ja też będę nim zachwycona bo stosunek ilości produktu do ceny jest rewelacyjny :) a na Bordeaux polowałam dzięki Tobie ;)
UsuńNo właśnie dlatego jestem strasznie ciekawa tego produktu :)
UsuńMam nadzieję, że Bordeaux Ci się sprawdzi i będziesz z niego zadowolona :))
Bordo z Essie bardzo mi się podoba :) Micel z Garniera muszę dorwać, taka pojemność w tak niskiej cenie? Grzech nie spróbować :)
OdpowiedzUsuńGarnier jest nawet w lepszej cenie w Kauflandzie, bo ostatnio widziałam go za niecałe 18 zł :)
UsuńDobrze wspominam ten płyn do demakijażu oczu z Rival de Loop :)
OdpowiedzUsuńwzięłam go z czystej babskiej ciekawości, a dopiero później czytałam recenzje i wiele dziewczyn podkreśla jego dobre właściwości zmywające makijaż oczu (bo na tym mi najbardziej zależy) :)
UsuńPłyn Rival de Loop i micel Garniera to moi ulubieńcy, więc nie powinny Cie zawieść :) Śliczna szkatułka.
OdpowiedzUsuńnaprawdę mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzą :) bo cena bardzo zachęca
UsuńŚwietne zakupy i prezenty, z ciekawości chętnie też bym sięgnęła po książkę Perfekcyjnej.
OdpowiedzUsuńjeśli będziesz miała okazję ją nabyć to z czystym sercem polecam :)
UsuńSuper nowości ;) Lakier Lovely mam srebrny ale najchętniej kupiłabym wszystkie.
OdpowiedzUsuńEssie są jeszcze w tej promocji ?
tak z tego co się orientuję obecna gazetka obowiązuje do 15 stycznia :)
UsuńBardzo fajne nowości :) muszę kupić srebrny lakier z tej zimowej kolekcji Snow Dust :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo, testy będą szły pełną parą ;)
Usuńzazdroszczę Wam tych Essiakowych promocji :D śliczne okazy upolowalaś :)
OdpowiedzUsuńco prawda nie pojawiają się zbyt często ale lepsze od 'czasu do czasu' niż nic :) dziękuję
UsuńTen Garnier mnie kusi :)
OdpowiedzUsuń:) jeszcze nie próbowałam, czeka na swoją kolej
UsuńTe piaski z Lovely są świetne.
OdpowiedzUsuńA micel z Garnera kusi mnie ze wszystkich stron a raczej blogów :>
to prawda, jest o nim teraz dosyć głośno :)
Usuńmiłe zakupy :) esiaki śliczne
OdpowiedzUsuńdzięki :) mam nadzieję, że wszystkie produkty się sprawdzą
UsuńDzisiaj namierzyłam srebrny lakier z limitki Lovely. Nie przypuszczałam, że uda mi się zrealizować to kosmetyczne chciejstwo. Czasem warto odwiedzać drogerie na obrzeżach miasta;)
OdpowiedzUsuńno właśnie, najczęściej niewiele osób tam dociera więc jest większa szansa ;) :)
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog