the Rocket Volum' Express + wyzwanie tygodnia
17:50Od kilku dni próbuję zrobić nowe zdjęcia na bloga ale jest tak pochmurno, że większość zdjęć mnie nie satysfakcjonuje. Okazało się jednak, że mam kilka 'nadprogramowych' zdjęć produktów, których recenzji jeszcze nie umieszczałam na blogu.
Tusz do rzęs jest kosmetykiem, który zawsze musi być obecny w mojej kosmetyczce. Choć mam swoich faworytów to oczywiście lubię testować różne nowości. Tusz the Rocket Volum' Express z Maybelline kupiłam jak tylko pojawił się na sklepowych półkach.
Co mnie do niego przyciągnęło ? Formuła, bo tusze z Maybelline miałam okazję testować w wielu wersjach i o ile nie zawsze pasuje mi szczoteczka to formuła jest zawsze bez zarzutu. A także duża silikonowa szczota :)
Jedna warstwa tuszu |
Dwie warstwy |
Jaki jest Wasz ulubiony tusz ? Wolicie te z tradycyjną czy silikonową szczoteczką ?
Postanowiłam podjąć wyzwanie w tym nadchodzącym tygodniu i codziennie przez 7 dni wrzucać nowe posty :)
8 komentarze
moim ulubionym ostatnio tuszem i chyba pozostanie nim na długo jest tusz L'oreal Volume Million Lashes extreme black:)
OdpowiedzUsuńto również i mój nr 1 :)
UsuńWłaśnie takiego efektu oczekuje od tuszu do rzęs, dzięki tobie już wiem jaki kupię następny :)
OdpowiedzUsuńdziała świetnie :) koniecznie daj znać czy i u Ciebie się sprawdził
UsuńEfekt na zdjęciach super.
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana :)
UsuńUwielbiam go! :)
OdpowiedzUsuń:) to mamy podobnie. Bardzo cenię w nim też, że nie skleja rzęs.
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog