Great Expectations - płyn micelarny z Pharmaceris seria A
18:01
Wielokrotnie czytałam o produktach Pharmaceris jednak nigdy nie używałam ich produktów. Przy okazji wyboru kolejnego płynu micelarnego postanowiłam sprawdzić ich produkt. W związku z wymaganiami mojej skóry wybór padł na serię A przeznaczonej do skóry alergicznej i wrażliwej.
Nawilżający płyn micelarny do oczyszczania twarzy i demakijażu oczu zakupiłam w pojemności 200 ml za niecałe 27 zł. Butelka jest bardzo poręczna i nie sprawia żadnego problemu w dozowaniu produktu.
Przechodząc do działania, moje oczekwiania nie były wygórowane, nie wymagałam rozpuszczenia tuszu sekundę po przyłożeniu wacika ale to co się stało przeszło moje jakiekolwiek wyobrażenia w kwestii tego jak będzie się zachowywał ten micel.
W wielki dzień pierwszego użytkowania tego produktu przyłożyłam go do oka (na którym był tusz, na powiece baza MUFE a pod okiem korektor) delikatnie przesunęłam wacik i cóż ujrzałam ? A no nic, właśnie. Nie wierząc w to co widzę bardziej nasączyłam wacik i powtórzyłam czynność i coś tam się ruszyło ale w bardzo niewielkim stopniu. Zmywanie tuszu tym produktem to bardzo mozolna praca, dodatkowo jeszcze nie udało mi się usunąć nim makijażu oczu całkowicie. Sprawdza się rzeczywiście do oczyszczania twarzy z korektora czy bronzera i różu czy podkładu ale o demakijażu oczu tym płynem można zapomnieć.
Używam go obecnie również do tonizownia twarzy z czym radzi sobie świetnie i absolutnie nie pozostawia lepiącej się warstwy jednak szukam produktu, który nie tylko oczyści twarz ale i poradzi sobie ze zmyciem makijażu kompleksowo. Mimo tego rozczarowania chcę jeszcze wypróbować kremy z tej serii.
Dajcie znać czy używałyście tego lub miceli tej firmy z innych serii i jak się spisywały.
19 komentarze
Także poszukuję, produktu który poza oczyszczaniem poradzi sobie z makijażem przede wszystkim z tuszem :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, całą resztę bez problemu można zmyć żelem do mycia twarzy ale niestety traktowanie nim cienkiej skóry wokół oczu mocno ją wysusza
UsuńSzkoda, że nie spisał się przy demakijażu :(
OdpowiedzUsuńniestety myślałam, że będzie dobrze zmywał a tu takie rozczarowanie
UsuńMam podobne odczucia i do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńja z pewnością też po niego nie sięgnę :)
UsuńNie miałam jeszcze nic tej firmy..
OdpowiedzUsuńten płyn akurat jest pierwszym jaki używam z tej firmy :)
UsuńSzkoda, że kiepsko oczyszcza oczy z makijażu, bo od miceli tego właśnie wymagam :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to również najważniejsze kryterium
UsuńNie miałam go nigdy...ja jestem wierna micelowi z biedronki:)
OdpowiedzUsuńi nie polecam kupna ;) płyn micelarny z Biedronki faktycznie dobrze sie spisuje a w porównaniu z tym, cudownie :)
UsuńNa szczęście nie używałam tego produktu i widzę, że wiele nie straciłam :D
OdpowiedzUsuńabsolutnie, no chyba że masz ochotę kupić tonik za prawie 30 zł ;)
UsuńJakoś niekoniecznie :D
UsuńMi micele służą głównie do zmywania makijażu oczu, więc ta sztuka się u mnie nie sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie, mam takie samo zdanie i dlatego napisałam ten post ,,ku przestrodze" :)
UsuńUfff. Myślałam, że jestem jedyna, która nie jest zadowolona z produktu.
OdpowiedzUsuńTrafiłam w pierwszej kolejności na pozytywy więc myślałam, że padłam ofiarą trefnej partii. Ale przyznaję, że mam takie same odczucia jak Ty.
Może z makijażem jakoś sobie radzi ale z rzęsami totalna lipa. Trzeba było używać innych "wspomagaczy". Do całej twarzy z resztą bo skoro z rzęsami nie dawał rady to mowy raczej nie ma, że płyn dokładnie usuwał pozostałości makijażu.
Grrrr nie lubię go bardzo.
zdecydowanie odradzam też Tołpę Physio natomiast polecam Garnier i Mixa przeciw przesuszeniom :)
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog