Ponad dwa tygodnie przerwy w blogowaniu, aż sama nie mogę w to uwierzyć ale praca pochłonęła mój czas całkowicie. Mam nadzieję, że teraz juz będzie tylko lepiej i będę mogła poświęcić czas na pisanie i publikowanie wpisów trochę częściej :)
W związku z nawałem obowiązków mój makijaż był (nadal jest) bardzo podstawowy, natomiast w pielęgnacji staram się dogadzać mojej skórze i być konsekwentna. Dziś będzie o kremie ze znanej Wam marki Ziaja Med, Kuracja dermatologiczna z witaminą C+ HA/P.
Konsystencja kremu jest dosyć lekka. Jednak w porównaniu z kuracją nawilżającą czuć, że jest on bardziej treściwy. Moja skóra wręcz wpija jego zawartość ( mało który krem pozostawia na niej tłustą warstwę). Jestem bardzo zadowolona z jego właściwości nawilżających i odżywczych gdyż nawet przy niesprzyjających warunkach pogodowych skóra twarzy była równomiernie nawilżona. Dzięki czemu nie martwiłam się o pojawienie się nieestetycznych suchych skórek. Tak jak i w przypadku kuracji nawilżającej produkt otrzymujemy w tubie o pojemności 50 ml. Koszt był trochę wyższy bo ok. 20-22 zł. Choć uważam, że jak za takie działanie, cena jest bardzo atrakcyjna.
Krem wg. producenta ma działać prewencyjnie w kwestii powstawania zmarszczek. Nie będę tu przytaczać wszystkich informacji z opakowania jedynie pozostawię do nich komentarz. Z pewnością poprawia kondycję skóry (moja ma 28 lat więc nie borykam się z wiotczeniem skóry czy utratą jędrności) jest ona faktycznie wyrównana pod względem kolorytu. Natomiast czy przyspiesza produkcję włókien (kolasytna i elastyna) i wygładza zmarszczki, nie wiem.
W związku z nawałem obowiązków mój makijaż był (nadal jest) bardzo podstawowy, natomiast w pielęgnacji staram się dogadzać mojej skórze i być konsekwentna. Dziś będzie o kremie ze znanej Wam marki Ziaja Med, Kuracja dermatologiczna z witaminą C+ HA/P.
Konsystencja kremu jest dosyć lekka. Jednak w porównaniu z kuracją nawilżającą czuć, że jest on bardziej treściwy. Moja skóra wręcz wpija jego zawartość ( mało który krem pozostawia na niej tłustą warstwę). Jestem bardzo zadowolona z jego właściwości nawilżających i odżywczych gdyż nawet przy niesprzyjających warunkach pogodowych skóra twarzy była równomiernie nawilżona. Dzięki czemu nie martwiłam się o pojawienie się nieestetycznych suchych skórek. Tak jak i w przypadku kuracji nawilżającej produkt otrzymujemy w tubie o pojemności 50 ml. Koszt był trochę wyższy bo ok. 20-22 zł. Choć uważam, że jak za takie działanie, cena jest bardzo atrakcyjna.
Krem wg. producenta ma działać prewencyjnie w kwestii powstawania zmarszczek. Nie będę tu przytaczać wszystkich informacji z opakowania jedynie pozostawię do nich komentarz. Z pewnością poprawia kondycję skóry (moja ma 28 lat więc nie borykam się z wiotczeniem skóry czy utratą jędrności) jest ona faktycznie wyrównana pod względem kolorytu. Natomiast czy przyspiesza produkcję włókien (kolasytna i elastyna) i wygładza zmarszczki, nie wiem.