Bourjois, Volume Glamour Ultra Black.

00:55

Tusz Bourjois Volume Glamour Ultra Black zwrócił moją uwagę przede wszystkim przez promocyjną cenę. Z tego co się orientuję normalna cena to 40 zł z tego względu ta która widnieje na metce jest niezwykle atrakcyjna.
 
 
Z technicznych kwestii muszę przede wszystkim wspomnieć o konsystencji, która od otwarcia jest idealna. Nie trzeba w tej kwestii czekać aż maskara lekko przyschnie aby w łatwiejszy i bardziej równomierny sposób pokrywała rzęsy. Co ważne, nie zauważyłam kruszenia czy odbijania się na dolnej powiece pomimo wielu godzin noszenia jej na rzęsach.


Szczoteczka jak widać na zdjęciu jest tradycyjna i choć w kwestii wyczesywania rzęs jestem bardziej za tymi silikonowymi, szczotka burżuja nie sprawia żadnych problemów w aplikacji. Tusz rozkłada się na rzęsach równomiernie a rzęsy nie sklejają się.

2 warstwy tuszu
Bardzo cieszę się, że mogłam wypróbować jej działanie, bo pomimo tego iż za maskarę jestem w stanie wydać więcej pieniędzy to pewnie nie zdecydowałabym się zapłacić 40 zł nie mając pojęcia czego mogę się spodziewać po tuszu z firmy, którą w zasadzie dopiero poznaję. Bardzo lubię testować nowe tusze więc w kolejce czeka już do przetestowania maskara z Catrice ale nie wykluczam, że przy okazji jakiejś promocji ponownie sięgnę po Bourjois. Jeśli cenicie sobie w tuszu tak jak ja głęboki czarny kolor, równomierne i łatwe pokrycie rzęs tuszem, ładne ich rozdzielenie i trwałość zachęcam do zapoznania się z nią.
 
A co Wy sądzicie o maskarach z Bourjois ? Miałyście okazję używać tej lub innych wersji ?

You Might Also Like

18 komentarze

  1. za 20zł może bym się na niego skusiła;) Jednak ciężko mnie zadowolić, jeśli chodzi o tusz. Moim ulubieńcem jest maybelline, zółty colossal i chyba nic go nie pobije :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żółty Colossal też lubię :) choć u mnie najlepiej działa jak trochę przyschnie

      Usuń
  2. Efekt mi się bardzo podoba, a cena też przyjemna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, jak go kupowałam nie byłam świadoma ile kosztuje i przeżyłam niemały szok jak ostatnio zerknęłam na jego cenę :)

      Usuń
  3. Mój komentarz: WOW! Miałam x-lat temu maskarę tej firmy, jeżeli dobrze pamiętam, z różową nakrętką i spisywała się również bardzo dobrze. Ostatnio przechodzę przez etap testowania maskar. Możliwe, że sięgnę po coś z Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana innych nie testowałam ale ta zdecydowanie zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejne :)

      Usuń
    2. ja póki co męczę avon i essence ;)

      Usuń
    3. z Essence nie miałam jeszcze żadnej maskary, a z Avonu używałam tylko SuperShock i świetnie się u mnie sprawdzała. Od czasu do czasu do niej wracam :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. sama byłam pozytywnie zaskoczona, bo zazwyczaj nakładam dwie warstwy różnych maskar żeby uzyskać fajny efekt a tu bez kombinowania :) wyszło świetnie

      Usuń
  5. Ja uwielbiam mascary tej firmy. Polecam queen attitude <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Kochana :) właśnie ją wygooglowałam i szczoteczka wygląda ciekawie

      Usuń
  6. nie znałam wcześniej tego tuszu, ale prezentuje się fajnie, może przy jakiejś promocji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie polecam polowanie na promocyjne ceny. Nie żeby ten tusz nie był wart 40 zł ale jak można zapłacić mniej to czemu nie :)

      Usuń
  7. Nigdy jeszcze nie miałam styczności z tuszami tej firmy - bardzo polubiłam się z ich różami do policzków ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie zerkałam na ich róże, które zbierają wiele pozytywnych recenzji ale w ramach ograniczeń budżetowych i zdrowego rozsądku (w szufladzie mam jakieś 6 róży) postanowiłam się powstrzymać. Ale przyznaję, nie było łatwo ;) :)

      Usuń
  8. O a moja kuzynka ostatnio wręcz psy na nim wieszała :D

    OdpowiedzUsuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts