Better than False Lashes, Catrice

17:32

Czyli o tuszu, który trafił do mnie przez kompletną pomyłkę, bo podczas mega szybkich zakupów spojrzałam tylko na zdjęcie szczoteczki i krótki opis umieszczony  w szafie z kosmetykami Catrice i nie sprawdziłam, czy biorę ten egzemplarz który chciałam. Na dodatek choć wystrzegam się formuł wodoodpornych zabrałam tusz właśnie o takiej formule. 
Natomiast przez to, że firmę Catrice lubię i wiele z ich produktów świetnie się u mnie sprawdza postanowiłam dać mu szansę tym bardziej, że tusz jak jest napisane na opakowaniu jest pogrubiający a na tym zależy mi najbardziej.


Opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka, szczoteczka jest tradycyjna ale dosyć sporych rozmiarów - co mi w ogóle nie przeszkadza. 


Konsystencja od pierwszego użycia aż do teraz (czyli jakieś 2 miesiące) się nie zmieniła i jest bardzo przyjemna w stosowaniu choć jest dosyć gęsta, ale myślę, że to dzięki niej rzęsty są równomiernie pokryte czernią już przy pierwszej warstwie i bez gimnastykowania się, rozczesane.

dwie warstwy tuszu
Pomimo tego, że świadomie nie wybrałabym tej maskary cieszę się, że jednak wpadła w moje ręce. Nie osiągniemy nią efektu miliona rzęs, ale są one widocznie podkreślone, pogrubione i ładnie rozczesane. Oczywiście efekt można stopniować nakładając kolejne warstwy i nie obawiając się o ich sklejenie (efekt potwierdzony po nałożeniu trzech warstw) czy też osypywanie się tuszu, nic takiego przynajmniej u siebie nie zaobserwowałam.


Co do wodoodporności tej maskary wypowiedzieć się do końca nie mogę gdyż testowałam ją tylko podczas upałów i przez cały dzień trzymała się świetnie, żadnych odbić na górnej czy dolnej powiece.
Jedyną maskarą wodoodporną jaką stosowałam wcześniej był produkt firmy  Rimmel, pamiętam, że strasznie sklejała mi rzęsy a do tego zmywanie jej było czymś okropnym przez co kondycja moich rzęs mocno na tym ucierpiała, i dlatego zraziłam się do tego typu formuł i unikałam jak ognia. Jednak przy Better than Fals Lashes nic się takiego nie dzieje, zmywam ją płynem dwufazowym z Garnier i maskara schodzi bez problemu a więc moje rzęsy nie cierpią i mają się bardzo dobrze :) 
Dzięki tej maskarze przekonałam się do formuł wodoodpornych i zastanawiam się czy na okres letni nie kupię jeszcze jakiegoś tuszu o takich właściwościach.

P.S. Ostatnio w Super-Pharm pojawiła się w końcu maskara the Mega Plush Volum' Express z Maybelline

A Wy jakie maskary wybieracie ?

You Might Also Like

18 komentarze

  1. wygląda świetnie, można się skusić :) ale na razie jestem wierna tuszom Maybeline :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor rzeczywiście jest intensywny i rzęsy są podkreślone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mimo tego, że wzięłam go pomyłkowo, nie żałuję tego :)

      Usuń
  3. Preferuję tusze podkręcające i wydłużające rzęsy, więc ta wersja raczej nie dla mnie.
    Muszę jednak dodać, że nie spodziewałam się takiej jakości po Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to już mój drugi tusz od nich i z każdym następnym mam ochotę na kolejne :) ja co do podkręcenia się nie wypowiem bo moje rzęsy są naturalnie wywinięte ale słyszałam właśnie, że maskary wodoodporne ładnie utrzymują podkręcenie uzyskane dzięki zalotce.

      Usuń
  4. szczoteczka nie dla mnie, ale prezentuje się ciekawie na rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam wcześniej inną maskarę tej firmy, której szczoteczka była silikonowa i dużo cieńsza :). Zostawiam link gdybyś chciała na nią zerknąć: http://wendysnook.blogspot.com/2014/01/tusz-catrice.html

      Usuń
  5. Efekt bardzo ładny! Z Catrice tuszu jeszcze nie miałam, ale ten mnie bardzo pozytywnie zaskoczył :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam od nich już dwie maskary i obie bardzo mi się spodobały :)

      Usuń
  6. Oh catrice ma fajne tusze, jeden tak polubiłam, ale... Wycofali go. Ten daje całkiem fajny efekt, ale rzęsy trochę takie nieujarzmione sie wydają : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba najgorsza sytuacja, jak jakiś produkt nam się sprawdzi, polubimy go a firma ni stąd ni zowąd decyduje się na jego wycofanie :) co do rzęs czasem mają takie dni nieokiełznania ;)

      Usuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts