New in January, 2015
10:44
Styczeń był dla mnie jednym z tych miesięcy w którym skumulowała się potrzeba uzupełnienia pewnych kosmetyków ze świetnymi promocjami na te, które od jakiegoś czasu widnieją na mojej liście produktów do wypróbowania. To taka delikatna sugestia, że w porównaniu z poprzednimi wpisami z nowościami, ten będzie zawierał ich 'trochę' więcej ;)
MAC Bronzing Powder w odcieniu Matte Bronze, zakupiłam po wykorzystaniu do cna Bahama Mama. Jak na razie się przyzwyczajam do używania go bo jest twardszy od produktu z The Balm więc nadanie twarzy trochę brązowego koloru następuje etapami podczas gdy w przypadku Bahama Mama już przy delikatnym muśnięciu spora jego ilość nabierała się na pędzel.
Od dawna już chciałam się na własnej skórze przekonać o trwałości żelu do brwi z MAC. Cena jest bardzo wysoka ale faktycznie utrzymuje brwi w ryzach na bardzo długo.
Po kilku wpisach Magdy z bloga O wszystkim co mnie otacza kupiłam w Inglocie kredkę w przepięknym oberżynowym odcieniu a do zakupów dorzuciłam temperówkę bo moja już potrzebowała wymiany.
Poszukiwałam w Hebe mojego ulubionego korektora z Catrice, jednak po tych wszystkich promocjach dosłownie je wywiało. Po kilku minutach poszukiwań czegoś innego (zerkałam też w stronę Lumi Touch jednak korektory z drobinami to absolutnie nie dla mnie) natknęłam się na Misslyn. Nie widuję zbyt wielu recenzji ich kosmetyków kolorowych na blogach więc wzięłam go po pierwsze dlatego, że nie posiada rozświetlających dodatków a po drugie z czystej ciekawości bo pomyślałam, że może komuś przyda się jego recenzja.
Do zamówienia z Douglas dorzuciłam też miniaturę mojego ulubionego peelingu mechanicznego Clinique. Ta 15 ml tubeczka wyglada przeuroczo a do tego jest to ilość idealnie nadająca się na wyjazdy. Wizyta w Hebe zaowocowała również nabyciem płynów micelarnych z Tołpy ( jeden dostałam gratis) i kremu pod oczy, jest to seria Dermo face, Futuris 30+, docelowo poszukiwałam tego z hibiskusem ale go nie było a ten również ma w sobie wyciąg z tej rośliny.
W styczniu skończyło się moje serum z Biochemii Urody z granatem, które używałam na noc, w ramach zastępstwa zdecydowałam się na Aktywny krem do twarzy na noc z firmy Dermacos. Nie jestem w stanie zbyt dużo o nim jeszcze powiedzieć więc jeśli go używałyście, dajcie znać w komentrzach jak się u Was sprawdził.
Tonik z Sylveco świetnie się u mnie sprawdził przez co zasmakowałam w naturalnych tonikach i tym razem zdecydowałam się na nawilżający tonik z wyciągiem z lukrecji z Fitomedu. W tle kolejna puszka Batiste :)
Tonik z Sylveco świetnie się u mnie sprawdził przez co zasmakowałam w naturalnych tonikach i tym razem zdecydowałam się na nawilżający tonik z wyciągiem z lukrecji z Fitomedu. W tle kolejna puszka Batiste :)
Clarins, Sensai i Collistar to próbki jakie otrzymałam w paczce z Douglas. Po rekomendacji Justyny z bloga loveandgreatshoes nie mogłam przejść obojętnie obok maseczki z Ziaji a dodatkowo chcąc odżywić moje ręce wrzuciłam maskę z Rossmanna z masłem shea.
Książkę Anven kupiłam zaraz na początku roku i połknęłam w jeden dzień, jest bardzo przyjemnie oprawiona i napisana. Choć 'włosomaniaczką' nie jestem postanowiłam trochę bardziej zwrócić uwagę na jakość pielęgnacji moich włosów, w związku z czym do koszyka trafił olej z czarnuszki.
Ostatnimi zakupionymi w tym miesiącu były kosmetyki z Vichy, i są to te kosmetyki, które widniały już od jakiegoś czasu na liście zakupów. Skorzystałam z pewniej promocji w Super-Pharm (ale myślę, że w innych aptekach też są dostępne) są wystawione katalogi z próbkami, a na końcu znajduje się karta klienta. Po wypełnieniu takiej karty i przekazaniu w aptece podczas zakupu produktu Vichy do twarzy otrzymuje się zestaw próbek, do którego jest dołączony kupon rabatowy 50% - z tego co pamiętam oferta jest ważna do końca lutego. Korzystając z tej oferty kupiłam serum Idealia pod oczy, które miałam okazję stosować wielokrotnie w postaci próbek, otrzymałam zestaw zawierający wodę termalną (50 ml), krem Aqualia Thermal (15 ml), balsam Ideal Body (30 ml) i Dermablend (1 ml) a za 50% ceny kupiłam tak bardzo polecany w Blogosferze ale i przez kilka moich znajomych dezodorant w kulce.
Są to pierwsze produkty Vichy na których kupno się zdecydowałam, wcześniej byłam bardzo sceptycznie do nich nastawiona, trochę przez to jak skóra mojej Mamy na nie reagowała (a muszę dodać, że mamy bardzo podobny typ skóry) ale dzięki licznym próbkom przekonałam się, że nie powodują u mnie reakcji alergicznych.
A jak u Was w styczniu było z zakupami, ograniczałyście się czy skusiłyście się na trochę więcej niż planowałyście?
A jak u Was w styczniu było z zakupami, ograniczałyście się czy skusiłyście się na trochę więcej niż planowałyście?
33 komentarze
świetne nowości, u mnie w styczniu wypadła wizyta w DM więc grzechem byłoby pominąć zakupy :)
OdpowiedzUsuńw takim wypadku, ograniczenia zakupowe absolutnie nie wchodzą w grę ;) :)
UsuńFajne nowości. Zaciekawiła mnie ta kredka z Inglota :)
OdpowiedzUsuńkolor pięknie podbija szczególnie zieloną tęczówkę, a sama kredka jest mega trwała :)
UsuńBardzo ciekawe nowości. Misslyn od dawna mnie interesuje, ale jakoś za mało czytałam na temat marki, żeby kupować w ciemno. Będę wypatrywać Twojej recenzji. Serum Vichy pod oczy na mnie także wywarło dobre wrażenie, ale dopiero jest w planach.
OdpowiedzUsuńCo do żelu MAC, to chcę go kupić, tylko napisz proszę, czy on się krystalizuje? Mam obecnie żel Revlon i po kilku godzinach moje brwi wyglądają jakby miały łupież :]
w sumie to nie zwróciłam na krystalizację uwagi, więc poobserwuję go teraz jak się będzie zachowywał i czym prędzej dam Ci znać :)
UsuńBędę wdzięczna, dzięki :)
Usuńpo bacznej obserwacji nie zauważyłam tego efektu krystalizacji na swoich brwiach. Ja nakładam bardzo niewielką ilość więc myślę, że to też jest pewien sposób zapobiegania temu, bo przy nałożeniu zbyt dużej ilości tego żelu gdy po pewnym czasie, w ciągu dnia przejedzie się po brwiach można zauważyć, tak jakby się kruszenie się produktu.
UsuńNiestety tez się skusiłam na kilka rzeczy. Ciekawe produkty:)
OdpowiedzUsuńczemu niestety :) czyżby aż tak ucierpiał Twój portfel Kochana? czy jakiś konkretny produkt wpadł Ci szczególnie w oko?
UsuńKochana i jak Ci się podoba ta kredka? U mnie ostatnio koleżanka się nią malowała, zagadałyśmy się, nie zdążyła jej rozetrzeć i potem była nie do zdarcia :DD
OdpowiedzUsuńja niedawno dojrzałam minimalne denko po roku stosowania Bronzing Powder :) ten produkt do brwi też mnie kusi, ale preferuję barwione żele i jako, że póki co oszczędzam, skuszę się zapewne na Wibo albo Catrice :) serum pod oczy z Vichy też mnie kusi, słyszałam o nim same pozytywne opinie :) Świetne nowości! Niech się wszystko super sprawuje! :)
Jestem w niemałym szoku jak ta kredka zasycha :) co prawda przy mojej budowie oka bez bazy pod cienie, która pomaga mi w ograniczeniu przetłuszczania się powieki się nie obejdzie, ale z nią ta kredka trzyma się zawodowo.
UsuńZ Catrice miałam bezbarwny żel i byłam z niego zadowolona, co do Wibo nie mogę się wypowiedzieć, jakoś po przetestowaniu kilku produktów nie ciągnie mnie do tej marki.
Denko po roku przy codziennym stosowaniu to świetny wynik :)
No właśnie mnie (poza cudownym kolorem) właśnie to skusiło :) przy wieczornym demakijażu ona jest jeszcze na oku :D
UsuńMam nadzieję, że uda mi się znaleźć barwioną wersję Catrice, bo jakiś czas temu jej szukałam i niestety nie było. Jakimi produktami Wibo zraziło Cię do siebie? Ja w sumie używam tylko tego żelu więc ciężko mi powiedzieć coś o tej firmie. Chociaż daawno temu miałam lakiery i tusz i byłam średnio zadowolona.
Co do denka, to mam wrażenie, że tego produktu wystarczy mi jeszcze na 2lata :D
z Wibo miałam jakieś dwa lakiery, które nie trzymały się mojej płytki, zmywacz w płatkach, który okropnie je oblepiał tłustą substancją. Jedyne co mi od nich przypadło do gusty to już słynne szminki, które nawilżają usta.
UsuńWłaśnie tych pomadek nigdy nie miałam. Jakiś czas temu się nad nimi zastanawiałam, ale sama nie wiem :(
Usuńja trochę zaszalałam, ale niedużo;))
OdpowiedzUsuńto dobrze, że tylko trochę :) ;)
UsuńSpore zakupy :)
OdpowiedzUsuńoj tak, trochę faktycznie mi ich w poprzednim miesiącu przybyło :)
UsuńSama chyba kupię ta kredke do oczu, uwielbai. Takie kolory:)
OdpowiedzUsuńkolor jest dosyć niestandardowy a do tego ta świetna trwałość czynią ją produktem godnym polecenia :)
UsuńAle zakupów, ciekawa jestem jak się sprawdzi zestaw Vichy:) oczywiście obserwuję:)
OdpowiedzUsuńkremu Aqualia miałam okazję używać kilkukrotnie w próbkach i ładnie nawilżał skórę nie przeciążając jej,co do reszty z pewnością dam znać :)
UsuńMam krem z Vichy idealia jest super... już prawie się kończy i zastanawiam się czy nie lepiej sobie kupić teraz serum z Vichy z serii idealia. Czy miałas z nim juz do czynienia? Albo jakaś podpowiedz?
OdpowiedzUsuńKochana niestety nie bardzo mogę pomóc bo to serum pod oczy jest pierwszym kosmetykiem z tej serii i pierwszym pełnowymiarowym z Vichy jakie kupiłam, więc nie wiem jak spisuje się serum do twarzy z tej serii.
UsuńFajne nowości, produkty Tołpa physio jest bardzo fajna, miałam kilka razy różne produkty.
OdpowiedzUsuń:) Tołpa physio sprawdza się u mnie dosyć dobrze, szczerze mówiąc miałam sięgnąć po chwaloną wersję Hydrativ ale o pomyłce zorientowałam się dopiero w domu już po zakupach
UsuńOj same cudeńka :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, aby być na bieżąco.
dziękuję bardzo :) i mam nadzieję, że Ci się u mnie spodoba
Usuńi tak jak denka mnie motywuja tak posty tego typu obciązaja mn ie finansowo :) Lista sie wydłuża i tak o to tworzy sie moje zachciewajstwo ;)
OdpowiedzUsuńa który z tych produktów wylądował na Twojej liście chciejstw? :)
UsuńJa z Vichy mam krem z tej samej serii, co Ty krem pod oczy - Idealia. Nie wiem jak sprawdza Ci się krem pod oczy, ale do twarzy jest rewelacyjny. super nawilża, wygładza i rozświetla skórę. Jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu ale krem, który miałam w próbce mam wrażenie, że działał mocniej. Ten z tubki jest ok ale sam, bez dodatkowego kremu nałożonego wcześniej szału nie robi
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog