Dziś kolejny z opóźnionych stałych wpisów na moim blogu :) zastanawiałam się czy nie połączyć go z grudniowym denkiem ale byłoby tego za dużo. Szampon regenerujący Alterra, to moje pierwsze doświadczenie z szamponem bez SLS i muszę przyznać, że bardzo polubiłam stosowanie go co 2-3 mycie głowy. Byłam bardzo zaskoczona jaka mała ilość starczała aby umyć moje włosy a są one dosyć długie....
Co prawda w tym miesiącu z dużym opóźnieniem ale nie chciałam robić zbiorczego wpisu prezentującego nowości z dwóch miesięcy. Baza pod cienie Smashbox 24 hour photo finish, ciężko mi się przestawić na aplikację ze zwykłej tubki, bo MUFE miała aplikator jak w błyszczykach ale same właściwości tej bazy są bardo dobre. Sally Hansen Maximum Strength, kupiłam bo potrzebowałam odżywki a nie było wtedy...
Dzisiaj luźny post, którego pierwsza odsłona pojawiła się parę miesięcy temu. Grudzień okazał się być równie pracowity jak i listopad jednak starałam się znaleźć choć chwilę na wyciszenie i doładowanie baterii. Zapraszam :) 1. Zdecydowanie ulubione połączenie ostatniego miesiąca: herbata cynamonowa i imbirowo-cytrynowa cudownie rozgrzewają 2. Swetry opanowały moją szafę :) 3. Te dwa kolory idealnie wpasowują się w obecną pogodę i aurę....
Niebieskości pojawiają się na moich paznokciach niezwykle rzadko bo moje dłonie jakoś nieciekawie prezentują się w tym kolorze, choć zachwycam się różnymi jego u innych kobiet to moje dłonie. W całym swoim lakierowym zbiorze mam dokładnie 5 niebieskich lakierów ale tylko dwa z nich lądują na moich paznokciach i cieszy mnie jak prezentują się z nimi moje dłonie. O jednym już Wam pisałam...
pielęgnacja twarzy
Moc hibiskusa, w toniku z Sylveco./ The power of hibiscus, Sylveco facial toner.
21:25 Ten miesiąc rozpocznę nietypowo bo nie od zestawienia kosmetyków, które kupiłam czy zużyłam ale jednym z produktów będących elementem mojej codziennej pielęgnacji. W internecie pojawiło się w ostatnim czasie wiele recenzji produktów firmy Sylveco i znaczna ich większość była bardzo pozytywna co zachęciło mnie do zapoznania się z ich ofertą. Zapach hibiskusa bardzo lubię więc bez wahania sięgnęłam po tonik, który miał wykazywać również...
Równowaga w przyrodzie musi być, a i przy okazji chciałabym przynajmniej część z Was - bo jak wiadomo to co sprawdza się u jednych u drugich sprawdzać się nie musi- przestrzec przed kilkoma produktami, które nie spodobały mi się a jeden z nich wyrządził mi nawet sporą krzywdę. Na pierwszy ogień idzie tusz co do którego miałam dosyć spore oczekiwania, bo generalnie lubię...
Wiem, że sporo ostatnio pojawia się tego typu postów ale uwielbiam oglądać lakiery jakie inne dziewczyny i kobiety wybierają na daną porę roku. Dlatego też i ja zdecydowałam się na pokazanie Wam tego co u mnie gości już od października i co pewnie jeszcze ze mną pozostanie :) przez kilka najbliższych miesięcy (no może z małymi zmianami). Czerwienie, te ciemniejsze i bardziej przytłumione....
Dawno nie pisałam Wam o produktach, które są ostatnio moimi ulubionymi więc nadrabiam zaległości. Dwa lakiery do paznokci, Essie Spaghetti Strap o którym ostatnio u mnie na blogu dosyć głośno :) i kolejny dosyć stonowany lakier Sephora by OPI w kolorze Casting Call. Nie jestem zachwycona jego trwałością bo ściera się dosyć szybko ale kolor dużo rekompensuje. Tusz Manhattan Volcano Precise. Tusz, który...
Mam nadzieję, że tak samo jak ja korzystacie w pełni z tej niedzieli :) Jak co miesiąc podzielę się z Wami tym co zużyłam - w tym miesiącu ku mojej uciesze jest tego trochę więcej niż ostatnio- i pokrótce zrecenzuję te produkty, o których jeszcze nie wspomniałam na blogu. Największą grupę stanowią żele pod prysznic, o dwóch z nich już Wam 'opowiadałam' i...
Hej :) na szczęście dzisiaj piątek i przede mną widmo dłuższego weekendu bo ostatnie tygodnie były wręcz szalone w kwestii tempa i nawału obowiązków. Więc by miło rozpocząć weekend dzisiaj będzie o zakupach zeszłego miesiąca.Jest ich niewiele ale staram się zaopatrywać w te najważniejsze rzeczy. Podczas weekendu zniżek zajrzałam do dawno nie odwiedzanego przeze mnie Inglota, który kiedyś był stałym punktem moich sklepowych...
Jednym z prezentów urodzinowych jaki otrzymałam od przyjaciół był zestaw z Wellness&Beauty, marki dostępnej w Rossmann. Bardzo się z niego ucieszyłam, bo cechują je przede wszystkim piękne zapachy a i nie wywołują na mojej skórze żadnych reakcji alergicznych czy przesuszeń. Dwie butelki o pojemności 250 ml każda, kryją w sobie żel pod prysznic i kąpieli a także lotion do ciała o pięknym zapachu...