Empties, December 2014

13:42

W tym roku zdecydowałam się nie robić podsumowania z ulubieńcami roku bo sporo kosmetyków powtórzyłoby się z roku poprzedniego natomiast pojawi się z pewnością post o moich ulubionych produktach listopada i grudnia. Nie mogłam sobie jednak odmówić przyjemności przedstawienia Wam wykończonych przeze mnie w grudniu produktów gdyż znalazło się wśród nich kilka wartych uwagi pozycji o których nie wspomniałam w osobnych recenzjach. 

Pielęgnacja twarzy:


Płyn micelarny przeciw przesuszaniu Mixa, świetnie sprawdza się zarówno kwestii demakijażu jak i pielęgnacji. Jeśli macie ochotę poczytać o nim trochę więcej zapraszam do RECENZJI.

Tonik z kwasem PHA 6% z Biochemii Urody, muszę przyznać, że nie stosowałam go systematycznie przez co nie mogę wypowiedzieć się w kwestii jego działania. Używałam go kiedy mi się o nim przypomniało i wtedy z pewnością mogę powiedzieć, że skóra na drugi dzień lepiej chłonęła krem a przy tym nie musiałam męczyć się z widocznym złuszczaniem i przesuszonymi skórkami.

Pharmaceris, Duoaktywny Krem Przeciwzmarszczowy pod oczy w bardzo poręcznym opakowaniu. Krem przy systematycznym stosowaniu faktycznie delikatnie nawilżał a to już dla mnie duży sukces bo większość kremów tego typu pomimo tego, że są opisane jako nawilżające nie robią nic z tą delikatną okolicą oczu. Do tego cena tego kremu też jest bardzo przyjemna i absolutnie nie roluje się na nim korektor.


Nie zdążyłam pokazać tej maseczki w nowościach bo użyłam jej od razu w dniu zakupu a mowa o Dermaglin, maseczka oczyszczająco-nawilżająca. Zaczęłam się od niedawna interesować algami i glinkami i aby móc przetestować ich działanie sięgnęłam po jednorazową maseczkę, żeby nie wydawać pieniędzy na całe pudełko glinki (wiem, że ich cena nie jest wysoka ale stwierdziłam, że jeśli mi się nie sprawdzą to nie będę miała wyrzutów sumienia związanych z wyrzuceniem niewykorzystanego kosmetyku). Bardzo mi się spodobało działanie tej maseczki, skóra była wyraźnie oczyszczona ale i ukojona a koloryt wyrównany. Od tamtego czasu zdecydowałam się na zamówienie glinek ale tą maseczkę bardzo Wam polecam.

Chusteczki do demakijażu z Inglota, Milk & Tonik, od czasu do czasu po nie sięgam, radzą sobie ze zmywaniem jednak trzeba do tego trochę cierpliwości natomiast ja uwielbiam zmywać nimi twarz. 

Kolorówka:


The Balm, Bahama Mama, wydaje mi się, że jeden z bardziej popularnych bronzerów, pojawiał się w moich kilku ulubieńcach a nawet w hitach roku 2013. Świetny kolor, bardzo dobrze się sprawdzał się zarówno do konturowania jak i opalania twarzy i był bardzo wydajny bo starczył mi na dokładnie rok i 7 miesięcy.

Żel do brwi Catrice, więcej o nim pisałam w osobnej RECENZJI. Jak na produkt drogeryjny jest jednym z lepszych w kwestii utrzymywania włosków. Kusi mnie teraz aby wypróbować żel z MAC, który ponoć utrzymuje brwi w nienagannym stanie przez cały dzień. Dajcie znać jeśli go używałyście.

Manhattan, Volcano Precise czyli tusz do rzęs, który dzięki swojej silikonowej szczoteczce i kremowej formule pięknie pogrubiał rzęsy i pokrywał je smolistą czernią. Niestety w moim Rossmannie nie ma produktów Manhattan, więc będę musiała poczekać aby się w niego zaopatrzyć.

Mój absolutny hit wśród błyszczyków i to za bardzo przystępną cenę, Vipera seria Sweet & Wet nr 15. Błyszczyk, który pięknie odbijał światło a do tego nawilżał i pielęgnował suche skórki o które u mnie pomimo wzmożonej pielęgnacji bardzo łatwo.

Zapachy:


Jeden z moich ulubieńców z Bath&Body Works, mgiełka Paris Amour. Wracam do niej równie często jak do zapachu Carried Away.

I kiedyś często używany a później trochę zapomniany Hugo Boss, Femme. Kobiecy, intrygujący zapach z lekką nutą słodyczy. Nie lubię typowo ciężkich zapachów bo boli mnie po nich głowa i ten też do najlżejszych nie należy ale jest  idealnie wyważony więc będzie pasował zarówno na dzień jak i wieczorne wyjście.

Pielęgnacja ciała:


Wykończyłam mój duet, którym zostałam obdarowana na urodziny. Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem nie tylko zapachu i delikatnych właściwości nawilżających ale i wydajności żelu pod prysznic. Zapraszam do RECENZJI.

Paznokcie:


Dwie odżywki i jeden lakier wielofunkcyjny: OPI, Nail Envy ot taki sobie lakier, nie zauważyłam znaczących zmian na moich paznokciach, cieszę się, że kupiłam go w miniaturowej wersji. Eveline 8w1, o nim chyba nie trzeba pisać, bardzo go lubię nie powoduje u mnie żadnych nieprzyjemnych reakcji i faktycznie działa wzmacniająco na paznokcie. Ostatnim jest No Lite Gel z Alessandro, nadal go polecam tym bardziej, że działa nie tylko na przyspieszenie wysychania lakieru ale również sprawdza się jako warstwa podkładowa pod lakier kolorowy. Tu znajdziecie osobną RECENZJĘ.

Włosy: 


Dove, suchy szampon do włosów, niestety nie mam stałego dostępu do Batiste (Biedronka mogła by znowu zrobić promocję na te szampony :)) więc sięgam po coś dostępnego w Rossmannie. Ten sprawdza się dobrze, nie bieli, nie przesusza mocno włosów a do tego ja uwielbiam jego zapach, który jest dosyć intensywny i zdaję sobie sprawę, że wielu z Was mógłby nie przypaść do gustu.

Lakier do włosów Biosilk, kupiony podczas jakiejś promocji. Utrzymywał fryzurę, jednak trzeba z nim mocno uważać bo potrafił posklejać włosy podczas nieuważnej aplikacji.

Kuracja Moroccanoil, olejek o przyjemnym zapachu, który dostałam od swojej fryzjerki, bardzo fajnie wspomagał nawilżenie włosów, zabezpieczał końcówki i był bardzo wydajny.

Mam nadzieję, że choć część z Was dobrnęła do końca ;) Oczywiście czekam na komentarze jeśli używałyście któregoś z moich wykończonych produktów i jak się u Was sprawdził albo który z nich macie lub nie ochotę wypróbować.

You Might Also Like

16 komentarze

  1. Chętnie bym wypróbowała ten płyn micelarny:) Zapraszam na mój skromny początkujący blog:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo chętnie będę do Ciebie zaglądać, a micel polecam :)

      Usuń
  2. Miałam kiedyś ten błyszczyk Vipera i też bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dzięki niemu przekonałam się do delikatnych drobinek 'brokatu' w błyszczykach :)

      Usuń
  3. uwielbiam tę odżywkę z Eveline:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) nie dziwię się, że ma tyle fanek bo działanie ma świetne

      Usuń
  4. Kochana, jeżeli chodzi o kremy pod oczy, to całkiem fajnie sprawdza się u mnie Tołpa, może i Ty będziesz zadowolona? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a chętnie spróbuję, w sumie bardzo lubię tą firmę. A polecasz jakiś konkretny krem z ich oferty?

      Usuń
    2. miałam okazję używać tylko tego biały hibiskus i jest naprawdę ok :) dobrze nawilża, nie podrażnia, skóra pod oczami staje się miękka i odżywiona :)

      Usuń
    3. jeśli tak działa to jak najbardziej do mnie przemawia :) dzięki, za pomoc bo już zastanawiałam się nad kolejnym kremem bo Ava mi się niedługo skończy

      Usuń
  5. Wow, chylę czoła - udało Ci się zdenkować bronzer :) Szkoda, że nie jesteś w stanie rozliczyć z działania toniku z kwasem, bo bardzo mnie zainteresowałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) sama jestem na siebie zła, że byłam tak niesystematyczna w używaniu tego toniku, a kiedy po dłuższym czasie sobie o nim przypomniałam okazało się, że termin ważności minął (choć została mi go tylko resztka na dnie).

      Usuń
  6. Za zużycie Bahama Mama należą Ci się ogromne brawa. Mam ten bronzer już od kilku lat (i przyznaję, że nie raz zdradzałam go z konkurentami), ale ledwo udało mi się zrobić w nim wgłębienie. Uważam, że jest to jeden z najlepszych bronzerów na rynku i zachwyca mnie jego uniwersalność, nie zależnie czy jestem blada czy opalona zawsze wygląda dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używam bronzera codziennie i w moich zbiorach trzymam tylko jedną sztukę :) więc było mi z pewnością łatwiej go zużyć, ale dziękuję. Uwielbiam ten bronzer (choć teraz zastąpił go MAC Matte Bronze) bo tak jak piszesz pasuje idealnie do każdego odcienia skóry, jest matowy ale dawał takie delikatnie satynowe wykończenie.

      Usuń
  7. Odzywki eveline to moi ulubiency od lat, zuzylam juz pewnie kilkanascid buteleczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi przypadła do gustu w zasadzie ta jedyna co do innych rodzajów mam raczej mieszane odczucia w kwestii ich oddziaływania na moje paznokcie :) ;)

      Usuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts