New in October, 2014
10:58
Hej :)
na szczęście dzisiaj piątek i przede mną widmo dłuższego weekendu bo ostatnie tygodnie były wręcz szalone w kwestii tempa i nawału obowiązków.
Więc by miło rozpocząć weekend dzisiaj będzie o zakupach zeszłego miesiąca.Jest ich niewiele ale staram się zaopatrywać w te najważniejsze rzeczy.
Podczas weekendu zniżek zajrzałam do dawno nie odwiedzanego przeze mnie Inglota, który kiedyś był stałym punktem moich sklepowych wędrówek. Potrzebowałam na wyjazd chusteczek do demakijażu, zmywacza, który pomimo ceny 14 zł uwielbiam bo bardzo szybko rozprawia się z lakierami, a przy tym jest wydajny i ładnie pielęgnuje płytkę paznokcia i skórki wokół nich. Do tych zakupów dorzuciłam też cień w odcieniu średniego, ciepłego brązu nr 357.
Na wielu blogach widziałam już recenzję żelu z Biedronki w butelce sporych rozmiarów wyposażoną w pompkę. Ten kakaowy zapach bardzo mi się podoba, często mieszam go ze wspomnianym już we wcześniejszych postach żelu mango i papaja z Wellness & Beauty.
O płynie micelarnym przeciw przesuszeniom, Mixa również pisałam w osobnej recenzji, kolejna zakupiona butelka jest tylko potwierdzeniem mojej sympatii do niego :)
Potrzebowałam dobrze nawilżającego kremu, podczas wizyty w Super-Pharm nie mogłam znaleźć sprawdzonego kremu z Ziaja Med, kuracja nawilżająca, ale została mi polecona kuracja dermatologiczna AZS.
Pomadka Alterra w wersji rumiankowej była moim ulubieńcem i jednym z niewielu produktów, które radziły sobie z moimi mocno przesuszonymi ustami. Pod koniec używania produktu zastanawiałam się czy zakupić kolejną sztukę czy wypróbować coś nowego i jaka była moja radość gdy się okazało, że w Rossmannie pojawiła się wersja z organicznym olejem z nasion granatu.
Gąbeczki Calypso do mycia twarzy, używam ich obecnie z pianką z Pharmaceris. Takie połączenie sprawdza się na mojej suchej skórze bardzo dobrze, bo jest ona lepiej oczyszczona, niż w przypadku używania rąk, ale nie jest podrażniona czy przesuszona (co zdarzało się w przypadku mocniejszego oczyszczania raz w tygodniu)
Nie mam stacjonarnie dostępu do Batiste, i choć jest to mój niekwestionowany nr 1 wśród suchych szamponów chętnie sięgam po nowości, tym razem padło na Dove.
Ostatnimi rzeczami są dwie miniaturki lakierów marki Alessandro. Na początku miesiąca skontaktowała ze mną Pani z tej firmy, z podziękowaniami za recenzję, No lite gel, która notabene nie była sponsorowana. Po prostu w jakiś sposób natknęli się na niego, spodobał im się i wyrazili chęć wysłania mi małego upominku. Bardzo było mi miło gdy otrzymałam te dwa cudeńka, kolory są absolutnie 'moje' piękna zgaszona czerwień- Wild Eloquence i obowiązkowy nude- Keats Sonnet.
Postaram się je w najbliższym czasie pokazać na blogu.
Dajcie znać czy coś Was zainteresowało z moich nowości :)
20 komentarze
świetne nowości, oby wszystkie się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, tym bardziej że takich typowo nowych dla mnie produktów jest tylko kilka :)
Usuńja gąbeczki Calypso uwielbiam do zmywania maseczek. Radzą sobie idealnie :)
OdpowiedzUsuńoj tak, dzięki nim zmywanie maseczek i peelingów jest bezproblemowe :)
UsuńSuper nowości,miłych testów
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana :)
Usuńznam jedynie gąbeczki, które kupuję regularnie ;)
OdpowiedzUsuńja w sumie te z Calypso mam pierwszy raz :)
Usuńwow! :) lakierami jestem zachwycona, milo ze strony tworcow ze im sie chcialo w ten sposob podziekowac ;)
OdpowiedzUsuńzgadza się :) to bardzo miły gest z ich strony
UsuńBardzo lubię gąbeczki Calypso używam ich już ze dwa lata :)
OdpowiedzUsuńooo to już kawał czasu, myślę że i ja z nimi pozostanę na dłużej :) a co ile wymieniasz taką gąbeczkę?
UsuńWpadam do Ciebie od Uny, kiedys przysiade do skompletowania mojej kosmetyczki, poki co, poki dzieci male straszny w niej balagan, ale wiem gdzie znalezc dobra wiedze. Pozdrawiam serdecznie BEata
OdpowiedzUsuń:) bardzo mi miło i mam nadzieję, że znajdziesz tu czego szukasz
UsuńMoją miłością jest Calypso!! :)
OdpowiedzUsuń:) rzeczywiście są bardzo pomocne
UsuńCiekawe nowości, nie znam żadnego z tych produktów, ale gąbeczki Calypso są na mojej zakupowej liście, dużo dobrego o nich czytałam. Lubię też pomadkę rumiankową z Alterry, dobrze wiedzieć, że wprowadzili do sprzedaży coś nowego, może sama się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńwięc obie jesteśmy fankami pomadki z Alterry :) gąbeczki nie są może rewolucyjnym produktem ale z pewnością ułatwiają i usprawniają pewne etapy pielęgnacji
UsuńCiekawią mnie te gąbeczki do mycia twarzy, może opisałabyś je dokładniej ? :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:)
http://www.hushaaabye.blogspot.com
zamówienie przyjęte ;)
Usuńz chęcią odwiedzę :)
Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog