Photo week #2
23:42
Dzisiaj luźny post, którego pierwsza odsłona pojawiła się parę miesięcy temu. Grudzień okazał się być równie pracowity jak i listopad jednak starałam się znaleźć choć chwilę na wyciszenie i doładowanie baterii. Zapraszam :)
1. Zdecydowanie ulubione połączenie ostatniego miesiąca: herbata cynamonowa i imbirowo-cytrynowa cudownie rozgrzewają
2. Swetry opanowały moją szafę :)
3. Te dwa kolory idealnie wpasowują się w obecną pogodę i aurę.
4. Chwila na planowanie.
5. Wiem, zgrzeszyłam ale to jest takie dobre ;)
6. Czy te śnieżynki nie wyglądają uroczo? - Coffee Heaven ♥
7. Po skompletowaniu czapki, szalika zdałam sobie sprawę, że brakuje mi rękawiczek. W Medicine kupiłam dwie pary, ta konkretna ma w środku materiałową podszewkę.
A jak Wam mija ten miesiąc? Jesteście zabiegane czy raczej zwalniacie tempo?
6 komentarze
Uwielbiam cynamonowe herbaty, ale nigdzie nie mogę dostać mojej ulubionej Dilmah ;(
OdpowiedzUsuńmoże w Almie będzie
UsuńJaki cudowny sweter!! :))) a czerwień na paznokciach i ja ostatnio molestuję :))
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana,sweter to zasługa umiejętności mojej Mamy :) czerwień idealnie pasuje do wielu okazji
UsuńOmojboze ide do cofee heaven!
OdpowiedzUsuń:) o ile dobrze pamiętam tak udekorowano mi pomarańczową latte
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog