Peeling od Palmer's
21:49
Ostatnim razem pisałam o kremie z tej firmy, który delikatnie nawilża ale trzeba z nim uważać, w tym poście przedstawię Wam jak spisuje się ich peeling do twarzy.
Opakowanie, czyli plastikowa tuba jest bardzo poręczne, mieści ona 150 g produktu. Bez problemu można wydobyć porządaną ilość produktu.
Konsystencja jest dosyć gęsta, co uważam za plus bo produkt nie przelewa się przez palce. Ale też nie na tyle gęsta aby sprawiać problem przy rozsmarowywaniu go na twarzy.
W kremowej bazie jest zatopionych mnóstwo drobinek, niczym piasek, jak również możemy znaleźć większe drobiny.
Ostatnimi czasy peeling stał się moim ulubieńcem. Duża ilość drobin peelingujących faktycznie pozwala nie tylko pozbyć się ze skóry zanieczyszczeń ale i zrelaksować się podczas tej czynności.
Ogromną zaletą tego produktu jest możliwość dostosowania 'mocy' ścierania. Gdy widzę, że moja skóra potrzebuje tylko delikatnego złuszczenia i pobudzenia, delikatnie masuję nim twarz. Natomiast podczas mocniejszego nacisku, zdzieranie jest bardziej odczuwalne. Dzięki temu trafi w gusta zwolenniczek zarówno delikatnego jaki mocniejszego peelingowania. Skóra po zastosowaniu tego produktu jest nie tylko oczyszczona ale co ważne nie jest ściągnięta.
17 komentarze
ciekawy, lubię takie peelingi więc chętnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńdaj koniecznie znać czy i u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńOstatnio się nad nim zastanaowiałam, więc teraz już wiem, że jak skończę obecny peeling to kupię ten! :)
OdpowiedzUsuńte drobiny są bardzo zmielone więc można się przy okazji oczyszczania zrelaksować :)
UsuńPrzyznam szczerze, że wygląda bardzo kusząco :) będę musiała się nad nim zastanowić :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńLubię mocne zdzieraki, trochę jest podobny wizualnie do soraya morelowego peelingu.
OdpowiedzUsuńto nawet nie wiedziałam, w sumie to nie wiem dlaczego ale jakoś nawet nie sięgam po kosmetyki Soraya :)
UsuńA jak pachnie?
OdpowiedzUsuńhmm, zapach w opakowaniu jest charakterystyczny dla Palmer's czyli dosyć sztuczny ale ja na twarzy do kompletnie nie czuję
UsuńNaprawdę marka cechuje się sztucznymi zapachami? Miałam wrażenie, że bardziej kakaowymi i przyjemnymi, ale tylko z opisu. Osobiście nie miałam do czynienia. Teraz już wiem, żeby przed zakupem niuchną ;)
Usuńich balsamy pachną bardzo ładnie jednak zapach tego peelingu ma w sobie cos ze sztuczności. Dla mojego nosa jest obojętny ale wiem, że niektórym mógłby przeszkadzać
UsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńsama byłam zaskoczona, że będzie tam tylke drobin peelingujących i że będzie mi się go tak przyjemnie używało :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mają jedynie kosmetyki do ciała :)
OdpowiedzUsuńja też tak wcześniej myślałam, ale kilka miesięcy temu zauważyłam kosmetyki do twarzy z Hebe a teraz wiem, że są też w Super-Pharm :)
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog