Płyny micelarne - Tołpa vs. Iwostin

15:31

Post z porównaniem płynów micelarnych miał się pojawić później, ze względu na fakt, że jeszcze nie przetestowałam jednego. A dokładniej płynu z Bielendy, jednak ze względu na komentarze i zainteresowanie płynem z firmy Tołpa i Iwostin postanowiłam je podzielić i przyspieszyć ich recenzję.
 
Bardzo lubię wypróbowywać różne płyny micelarne, mam już swój ideał (La Roche Posay) ale kupuję go tylko na promocji. A w między czasie lubię sięgać po tańsze płyny lub inne aptecznych marek, które akurat są w cenach bardziej przyjaznych dla mojego portfela :)


IWOSTIN, seria Hydratia, Fizjologiczny płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu (dla skóry odwodnionej).
 
Opakowanie:
Płyn jest zamknięty w przyjemnym przeźroczystym- dzięki czemu widzimy jakie jest jego zużycie- pojemniku. Napisy podczas użytkowania się nie zdzierają (co w przypadku recenzjonowania jest dużym plusem). Otwieranie na powiedzmy 'zatrzask' niestety urwało się po kilku użyciach.
 
Działanie:
Producent zapewnia, że 'Precyzyjnie zmywa nawet wodoodporny makijaż...' ja nie używam wodoodpornych produktów więc można by się było spodziewać, że ze zwykłym tuszem poradzi sobie w mig. No ale tak się nie działo, bo sobie nie radził, nie była to nawet kwestia rozmazywania tuszu jak bardzo żmłudne jego usuwanie. Lepszy jest nawet w tej kwestii Bourjois.
 
Po tym jak nie sprawdził się do zmywania oczu postanowiłam dać mu szansę i używałam go później do zmywania tylko twarzy, z czym sobie radził, za to ja nie radziłam sobie z tym okropnym uczuciem klejenia się. Strasznie nie lubię tego uczucia na skórze, a ten niestety lepił się niemiłosiernie. Dodatkowo zapach też jest raczej dziwny...
Czy nawilżał ? Tego nie zauważyłam, natomiast napewno nie przesuszał co uznaję za zaletę, ani też mnie nie uczulił.
Jednak wymienione powyżej plusy to za mało, żeby przekonać mnie do jego ponownego zakupu, tym bardziej, że nie spełniał swojej podstawowej funkcji zmywania makijażu.
 
Pojemność: 240 ml
Cena: ok.34 zł (nie pamiętam dokładnej ceny bo się zdarła ale z pewnością było to pomiędzy 30-35 zł)

A oto co powinien robić ten micel i skład:

 
TOŁPA, płyn micelarny do mycia twarzy i oczu
 
Opakowanie:
Kolejna przeźroczysta butelka z wygodnym zamykaniem, którego nie da się urwać :)
 
Działanie:
Płyn bardzo mi przypadł do gustu, jestem w trakcie zużywania drugiej butelki. Nie rozpuszcza tuszu w mgnieniu oka. Jednak po przyłożeniu wacika i odczekaniu chwili usuwa dosyć dużą jego ilość, po drugiej aplikacji usuwa go w całości. Nie rozmazuje produktów po twarzy, ma delikatną formułę, przez co nie podrażnia oczu (a noszę szkła kontaktowe i zdarza się, że okolica moich oczu jest zaczerwieniona po innych płynach). Ten płyn idealnie sprawdza się również do oczyszczenia całej twarzy, nie zostawiając uczucia lepkości a wręcz przeciwnie, ma się wrażenie, że twarz jest ładnie oczyszczona i nic na niej nie pozostało.
Jak najbardziej będę do niego wracać :)
 
Pojemność: 400 ml lub 200 ml
Cena: za 400 ml w promocji zapłaciłam ok 32 zł

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Ja bardzo lubię płyn z Biedronki, a podobno robiony jest przez Tołpę, ale nie wiem, czy ma taki sam skład.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam bioderme i nie zamienie na nic innego ;)
    x
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaką Biodermę, bo ja bardzo lubię tą Hydrabio, lepiej nawilża skórę

      Usuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts