Bandi, Serum Intensywnie Nawilżające

Z produktami Bandi mam do czynienia od bardzo niedawna, mogę powiedzieć, że to początek przygody. W majowym wydaniu nowości pokazywałam Wam zdobycze z Hebe gdzie zakupiłam zestaw kremów dla mojej mamy a dla siebie Serum Intensywnie Nawilżające. Jak już kiedyś wspominałam wcześniej nie widziałam powodu aby używać serum ale po wypróbowaniu specyfiku z firmy Dermedic przekonałam się o ich dobroczynnych właściwościach i zbawiennym działaniu na mojej skórze. Serum z Bandi, pochodzi z lini Hydro Care, jest ono przeznaczone do każdego rodzaju cer choć w szczególności dla tych suchych i odwodnionych.

Opakowanie: Oczywiście nie liczy się opakowanie a zawartość, jednakże to opakowanie widzimy i oceniamy jako pierwsze. Bardzo podoba mi się ten minimalistyczny design. Na duży plus zasługuje umieszczenie serum w opakowaniu typu airless z pompką. Pozwala ona na bezproblemowe dozowanie produktu i kontrolowanie ilości jaka jest nam potrzebna.


Zapach :Serum ma delikatny zapach ale określiłabym go raczej jako obojętny dla nosa.

Konsystencja i działanie: Konsystencja jest jak to na tego typ produktu przystało lejąca, ale nie wodnista.


Łatwo się je rozprowadza i bardzo szybko wchłania się w skórę. Stosowałam je na noc i kiedy po pierwszej aplikacji i wchłonięciu się serum nie czułam że nałożyłam cokolwiek trochę się zdziwiłam. Ale postanowiłam dać mu szansę, pomyślałam, że może to jeden z tych produktów, który pomimo bardzo lekkiej konsystencji będzie silnie nawilżać. Niestety na mojej skórze odczuwalne jest tylko bardzo delikatne nawilżenie. Nie mogę 'powiedzieć', że nie robi nic ale efekt jest znikomy. Musiałam na niego nakładać dodatkowo krem, żeby rano skóra rzeczywiście wyglądała na zregenerowaną i wypoczętą. Używając go w takim zestawie np. na dzień przedłuża i utrzymuje właściwy poziom nawilżenia aż do wieczornego demakijażu. Tak więc działanie jak dla mnie dosyć przeciętne. Kolejną kwestią jest wydajność, ja jestem w połowie opakowania i myślę, że przy codziennym stosowaniu starczy na miesiąc. Praktycznie przy każdej aplikacji widać jak ubywa produktu. Miesiąc to nie najgorszy wynik choć serum z Dermedic starczyło mi na dłużej (tu znajdziecie do niego recenzję KLIK).

Podsumowując, serum nie robi dla mojej cery nic szczególnego w kwestii podstawowej czyli nawilżenia. Choć nie zraziło mnie to do wypróbowania produktów i innych lini marki Bandi, możliwe że skuszę się na Intensywne Serum z serii Anti Aging.

pojemność: 30 ml
koszt: w Hebe zapłaciłam za niego 55.99 zł

Używałyście tego serum ?