New in April, 2014

13:20

Kwiecień okazał się być u mnie miesiącem zużywania a tym samym uzupełniania kosmetyków.
 
 
Suchy szampon Batiste, który jest już stałym elementem mojej pielęgnacji włosów. Po raz pierwszy mam okazję używać tą wersję zapachową i chyba stanie się ona moją numer 1 z pośród tych dotychczasowo używanych.
 
 
Kolejnym produktem na który zdecydowałam się ponownie jest płyn micelarny, Garnier 3w1. Świetne działanie, ogromna pojemność a przy tym wydajność i bardzo przyjemna cena.
 
 
Catrice razy dwa :) mój korektor z MAC sprawdza się nadal świetnie jednak potrzebowałam jakiegoś korektora o lżejszej konsystencji. Re-touch Light Reflecting Conlealer już kiedyś używałam więc gdy zobaczyłam, że jego cena z 17 zł była obniżona na 7 zł bardzo chętnie po niego sięgnęłam.

Potrzebowałam również tuszu, niestety ten który już używałam (odsyłam do RECENZJI) był wykupiony. Tym razem testuję Better than Fals Lashes, który ma ogromną szczotę. Mogę już napisać, że bardzo przyjemnie mi się nim maluje. Niestety nie zauważyłam przy zakupie że zabrałam wersję wodoodporną, a nie przepadam za tą formułą tuszy.
 
 
W związku z moim gapiostwem musiałam zaopatrzyć się w specyfik, który pomoże mi łatwo i sprawnie zmyć tusz. Wybrałam do tego dwufazowy płyn do demakijażu 2w1, Garnier.
 
 
Krem przeciwzmarszczowy pod oczy z Palmer's o którym zrobiło się głośno po filmiku Hani. Skusiła mnie przede wszystkim obietnica mocnego nawilżenia. O ile nie chcecie kupować go na Allegro polecam Hebe bo tam zapłaciłam za niego 38.99 zł, podczas gdy w Super-Pharm na promocji kosztował niecałe 45 zł.
 
 
Balsam antycellulitowy firmy Bioliq, jest następcą aktywnego serum przeciw rozstępom z Eveline. O Bioliq wyczytałam między innymi, że nie ma efektu termalnego, co najbardziej odstrasza mnie w tego rodzaju kosmetykach :)
 
 
Moje pierwsze lakiery z Models Own, i dwa kolory które były na mojej liście wiosenno- letnich kolorów. Na zdjęciach jest Banana Split i Blueberry Muffin.
 

Przypomniało mi się pod koniec miesiąca, że mam jeszcze na karcie podarunkowej z Sephory jakieś środki do wykorzystania, które mogły mi przepaść wraz z początkiem maja. Nie chcąc wydawać za dużo szukałam jakegoś drobiazgu. Na szczęście jedna z pań zwróciła moją uwagę na miniatury kosmetyków przy kasie, był tam np. puder utrwalający z MUFE. Jednak zdecydowałam się na maskarę z Benefit, po pierwsze dlatego, że już od dawna chciałam sprawdzić na sobie jej działanie ale skutecznie odstraszała mnie cena, a po drugie ze względu na miniaturowe opakowanie które idealnie sprawdzi się na wyjazdy. Nie wiem czy są one jeszcze dostępne, koszt takiej miniatury to 59 zł.
 
 
A na dodatek tego wszystkiego dostałam od mojego M. pierścionek, który już od dawna mi się podobał. Jest to pierścionek firmy Apart z kolekcji Elegance.
 
W następnym poście pokażę Wam moje pierwsze zamówienie z Biochemii Urody. Dajcie znać czy pokazane kosmetyki się u Was sprawdziły.

You Might Also Like

18 komentarze

  1. Ja również lubię tę wersję Batiste, chociaż nie jest ona moją ulubioną, ale mam do niej sentyment, bo to było moje pierwsze opakowanie ;)

    Na micel Garniera również mam ochotę, ale to jeszcze nie teraz, póki co mam się czym zmywać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) moim priewszym była wersja tropikalna, która mi odpowiada jednak ta różowa podoba mi się bardziej

      Usuń
  2. Lubie pierwsze dwie pozycje:) miniaturkę Benefit mam ale chciałabym sie pozbyć bo nie do końca mi pasuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co nie odpowiada Ci w tej maskarze ? pytam bo jeszcze nie zaczęłam jej stosować

      Usuń
  3. Banana Split jest i na mojej liście, będę czekać na swatche :)
    Jestem też bardzo ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie krem pod oczy z Palmer`s oraz ten balsam antycellulitowy z Bioliq, bo wcześniej o nim nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bioliq jeszcze nie używałam, ale Palmer's zapowiada się świetnie :)

      Usuń
  4. Piękny pierścionek, bardzo mi się podoba takie połączenie :)
    Micela Z Garniera i szampon Batiste bardzo lubię. Będę wypatrywać recenzji korektora z Catrice.
    Skoro kupiłaś go ponownie, to musi być fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już od dawna świeciły mi się oczy na widok ceramicznych pierścionków :) Korektor z Catrice jest bardzo fajny, choć nie dla osób, które oczekują całkowitego zakrycia cieni pod oczami, ma on lżejszą konsystencję ale i lżejsze krycie.

      Usuń
  5. Świetne nowości :) Też chętnie bym wypróbowała ten tusz z Benefitu, może uda mi się go dorwać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że jeszcze są w sprzedaży bo było ich całkiem sporo kiedy ją kupowałam :)

      Usuń
  6. Uwielbiam Batiste, ta wersja jest świetna! :) płyn dwufazowy z Garniera wcale się u mnie nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to już bywa, czasem coś co u nas się nie sprawdza u kogoś działa bez zarzutu. Musze przyznać, że jestem miło zaskoczona z jaką łatwością radzi sobie z tym wodoodpornym tuszem z Catrice.

      Usuń
  7. Świetne zakupy! Miałam szampon z Batiste i byłam nim oczarowana :) P.S. Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Batiste to prawdziwe objawienie ;) dziękuję za zaproszenie

      Usuń
  8. U mnie też jest nowością Garnier :) Właśnie dziś kupiłam, ciekawe jak to będzie z nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie to już druga butla jeśli chodzi o micel i jestem nim zachwycona :) mam nadzieję, że Ty też będziesz

      Usuń
  9. ostatnio chodzą za mną takie kolory lakierów, jakie masz Modelki ;-) cudne- koniecznie pokaż na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście Kochana postaram się je w miarę szybko pokazać na blogu :)

      Usuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts