Inglot 860
13:22... czyli przywołujemy wiosnę :) Dzisiaj krótki post o kolejnym kolorku, tym razem jest to Inglot w kolorze pięknej malinowej czerwieni.
Lakiery firmy Inglot mają rzadszą konsystencję od Essie, choć mi to nie przeszkadza. Jeśli chodzi o wytrzymałość, to nie należą one do najtrwalszych bo nawet pod koniec drugiego dnia można zauważyć już, że ścierają się na końcówkach. Jednakże te piękne kolory wszystko wynagradzają :)
A jakie są Wasze odczucia co do lakierów tej firmy ?
7 komentarze
Wystarczy warstewka Seche Vite i będzie trwały jak skała ;) Przyjemny kolor
OdpowiedzUsuńwłaśnie jest na nim Sache Vite :) na mojej płytce paznkocia lakiery z Inglota po prostu tak mają :)
Usuńpiekny odcien,nie mialam nigdy lakierow z inglot,najbardziej lubie z MUA za funciaka i na to top coat sally hansen i na tydzien pazurki zrobione
OdpowiedzUsuńx
x
x
ooo to mają świetną trwałość. Czasem tańsze lakiery utrzymują się dużo dłużej od tych droższych :)
UsuńJa bym powiedziałaś, że bardziej koralowa niż malinowa, ale jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńMam go na paznokciach. Tez bym powiedziała, że ciepły odcień koralowy. Jest prześliczny! W sam raz na wiosnę!:)
OdpowiedzUsuńw pewnym sensie zgadzam się, że odcień jest koralowy. Co zauważyłam u siebie, to fakt, że jeśli moje dłonie są trochę opalone (mają cieplejszy odcień) to widoczne są bardziej tony koralowe, natomiast teraz kiedy są blade odcień wygląda na bardziej malinowy :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję Dziewczyny za komentarze :*
Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog