Korektory pod oczy czyli czym się maskuję :)

21:21

Dzisiaj przyszedł czas na opisanie moich korektorów pod oczy, które ostatnimi czasy goszczą w mojej kosmetyczce. Generalnie mój makijaż mogłabym zawęzić do 3 produktów a korektor pod oczy jest jednym z nich (pozostałe dwa to tusz do rzęs i bronzer). Niestety taka już moja 'uroda', czy się wyśpię czy nie, borykam się z problemem cieni pod oczami.

 
MAC Pro Longwear Concealer

OPAKOWANIE: Korektor jest zamknięty w szklanym pojemniku, zaopatrzonym w praktyczną pompkę.
 
Cena: 70 zł
Pojemność: 9 ml
Ważność: 6 m-cy po otwarciu
 
DZIAŁANIE:
Mój jest w kolorze NC30 i jestem nim zachwycona. Jak narazie to najlepszy korektor. Po pierwsze ma idealną, kremową konsystencję, po drugie jest fantastycznie napigmentowany i ładnie zakrywa moje cienie. Po trzecie pomimo kremowości i pigmentacji, nie jest ciężki, nie waży się i nie wchodzi w zmarszczki pod oczami (oczywiście jeśli nie przesadzi się z ilością ). Dodatkowo długo się utrzymuje nawet bez utrwalenia pudrem fixującym
Jedynym 'ale' jest wcześniej wspomniana pompka, ktora jak dla mnie dozuje zbyt dużo produktu, przez co duża jego ilość może się marnować. Jak sobie z tym radzić ? Ja kupiłam w Rossmanie (możecie użyć jakiegokolwiek) pojemniczek na krem, i na jego nakrętkę dozuję 1 pompkę produktu, pędzelkiem nakładam odpowadającą mi ilość pod oczy i zakręcam do następnego użytku. W ten sposób zauważyłam, że 1 pompka stracza mi na ok. 2-3 dni.
 
 Maybelline, Dream Lumi touch - korektor rozświetlający
 
OPAKOWANIE:
W zasadzie standardowe dla tego rodzaju produktów opakowanie z pędzelkiem. Plusem jest fakt, że opakowanie jest przeźroczyste, więc wiadomo jaki jest stopień zużycia produktu i kiedy trzeba zaopatrzyć się w coś nowego :) Natomiast na próżno szukać na nim infromacji o gramaturze.
 
Koszt ok. 25-30 zł (choć ja kupiłam go w drogerii Rossmann przy okazji 40% obnizki)
Ważność: 6 m-cy po otwarciu
 
DZIAŁANIE:
Produkt łatwo wydobywa się przez pędzelek. Jak dla mnie ma zadowalające krycie, natomiast dla fanek całkowietego zakrycia cieni pod oczami się nie sprawdzi. Jakoś też nie zauważyłam właściwości rozświetlających. Należy też uważać z jego aplikacją bo lubi wchodzić w drobne zmarszczki, natomiast nałożony cieniutką warstwą daje ładny efekt wypoczętej skóry. Co do trwałości to ściera się w ciągu dnia ale od korektora drogeryjnego nie oczekuję, żeby utrzymywał się cały dzień. Mój jest w odcieniu 02 NUDE. Ze względu na to, że mój MACzek jest w okresie zimowym dla mnie zbyt ciemny, czasem kiedy potrzebuję lepszego krycia czy też tego aby wytrwał dłużej mieszam je ze sobą.
 
PUPA, Luminys Touch (kolor 02)

OPAKOWANIE:
Standadowe z pędzelkiem. Choć srebrne opakowanie ładnie się prezentuje w kosmetyczce to jest niepraktyczne bo niestety nie widać jakie jest zużycie produktu.  Dodatkowo kosmetyk przychodzi do nas w kartonowym opakowaniu z dokładnym opisem produktu i sposobu jego użycia.
 
Koszt: ok. 60 zł (ja zakupiłam go w perfumerii Douglas)
Pojemność: 2,8 ml
Ważność: 6 m-cy po otwarciu 

DZIAŁANIE:
Jest gęstszy od Lumi Touch, przez co też jest ciut bardziej kryjący. Nie ma przy jego stosowaniu ze zbieraniem się w zmarszczkach, ale trochę przesusza delikatną okolicę oczu. I to główny powód dlaczego nie kupię go ponownie.
 
RIMMEL, Wake Me Up (kolor 030 Classic Beige)


OPAKOWANIE:
Widoczne niemal od razu przez charakterystyczną dla tej serii pomarańczową zakrętkę. W tym przypadku mamy do czynienia z gąbęczką (taką jak przy błyszczykach). Jak dla mnie opakowanie na plus, można na nim znaleźć wszelkie przydatne informacje.

Koszt: ok. 20- 25 zł 
Pojemność: 7 ml
Ważność: 24 m-ce po otwarciu !!!
 
DZIAŁANIE: O ile konsystencja, bardzo mi odpowiada. Jest porównywalna ze wspomniannym wcześniej korektorem PUPA a do tego nie przesusza. Pigmentacja też jest bardzo dobra, ładnie niweluje niechciane cienie. Producent oprócz pobudzenia obiecuje też rozświetlenie... no i jest tylko w postaci połyskujących drobinek ( a testując go w sklepowym oświetleniu ich jakoś nie zauważyłam), których nie jestem fanką.

Od lewej: MAC Pro Longwear Concealer, Maybelline LumiTtouch, PUPA Luminys Touch i Rimmel Wake Me Up

Jaki jest Wasz ulubiony korektor pod oczy, który mogłybyście polecić ?

You Might Also Like

10 komentarze

  1. ja chyba nie mam jeszcze ulubionego, dalej poszukuje tego jedynego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niby ten jedyny znalazłam, ale nie ukrywam, że cieszyłabym się też z tańszej wersji :)

      Usuń
  2. MAC uwielbiam, na Pupę miałam ochotę, ale cena mnie odstraszyła natomiast Maybelline mi nie odpowiada, jakoś rzuca się w oczy.
    Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a z MAC też używasz Pro Longwear czy może jakiegoś innego ?

      Usuń
  3. ja jako korektora używam kryjącego podkładu Dermacolu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie ostatnio na jednym z blogów czytałam, że dziewczyny używają go w takim celu i pewnie jak wykończę jakiś to się skuszę :)

      Usuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym korektorem z MACA :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam po naoglądaniu się pozytywnych recenzji na YT i nie żałuję :)

      Usuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts