Akcja Maliny: propozycja nr 3
15:56...czyli pomarańczowe stokrotki od Astora (238 Orange Daisy). Jest to jak dla mnie taki pomarańcz trochę złagodzony brzoskwinią. Dłonie wydają się być optycznie lekko wygładzone.
Pędzlek może nie jest wielkości tego z Essie ale jest szerszy od standardowych. Ładnie się rozkłada podczas aplikacji, więc stanowi dużą pomoc.
Kosystencja nie jest ciągnąca się ale jest dosyć gęsta, co mi osobiście nie przeszkadza.
To mój drugi lakier z firmy Astor, więc ciężko mi się wypowiedzieć na temat trwałości. Bo pierwszy jaki zakupiłam w niebieskim kolorze miałam na paznokciach tylko raz.
Lubicie lakiery z tej firmy ?
15 komentarze
Piękny kolorek, bardzo lubię pastele
OdpowiedzUsuńja również :) niby delikatne a jednak zwracają na siebie uwagę
UsuńPrzyznam szczerze, że chyba nie mam ani jednego lakieru tej firmy, ale ten który pokazujesz bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńjest taki typowo wiosenno- letni :)
Usuńkolorek świetny! ;))
OdpowiedzUsuń:)tak, jest fajną odmianą od tych róży które ostatnio katowałam ;)
Usuńśliczny kolor i ładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńooo :) dziękuje bardzo
UsuńPiękny i taki subtelny :) A lakieru tej marki jeszcze nie miałam, w ogóle nie mam nic od nich :]
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że z jednej strony jest subtelny a z drugiej jednak zwracający uwage na paznokcie.
UsuńCo do Astora, to mi jakoś też nie po drodze do ich szafy z kosmetykami, w sumie nie wiem czemu :)
Też posiadam ten kolorek, jest piękny, subtelny i uniwersalny. W moim odczuciu Astor nie ma zbyt wiele dobrego do zaoferowania, ale lakiery z tej serii są świetne :)
OdpowiedzUsuńto chyba prawda, że nie wyróżniają się zbytnio produktami i może dlatego jakoś mnie nigdy do nich nie ciągnie :) co do trwałości to ostatnio sama się przekonałam, po 4 dniach zmywałam go ale nie ze względu na przetarcia czy odpryśnięcia tylko żeby przedstawić kolejną propozycję na blogu :)
UsuńŚliczny jest ten kolorek! Z Astora jeszcze nie miałam. Podoba mi się niebieski, ale raczej podobny już mam, więc powstrzymuję się przed kupnem:)
OdpowiedzUsuń:) no ja też staram się nie powielać tych samych kolorów ale czasem ciężko jest się powstrzymać ;)
UsuńUwielbiam takie letnie kolorki, na opalonej łapce będzie się elegancko prezentować :)
OdpowiedzUsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog