Akcja Maliny: propozycja nr 8 - Inglot 892
11:04
Lakierem, którym rozpoczęłam wpisy do tej akcji był róż i zakończę tą serię różem :) Po raz drugi już Inglot ale tym razem w kolorze 892. Jest to jasny, pastelowy róż w chłodym odcieniu - ma w sobie więcej koloru niż Fiji z Essie.
Pędzelek jest dosyć wąski co przy pastelach nie sprzyja aplikacji bo łątwiej wtedy o smugi i trzeba się trochę namachać :)
Konsystencja jest jak to w Inglocie, wodnista w związku z czym trzeba uważać, żeby nie zalać sobie skórek.
Wiecie jak to jest z pastelami, pierwsza warstwa to same smugi dopiero przy drugiej pojawia się lepsze krycie. W zależności od tego jak grube warstwy położycie równomierny kolor można uzyskać przy dwóch natomiast ja nałożyłam 3 cienkie warstwy.
W kwestii trwałości już się wypowiadałam, lakier lekko ściera się już do koniec drugiego dnia, choć przy jaśniejszym kolorze jest to mniej zauważalne :)
24 komentarze
śliczny :) Ostatnio podobają mi się takie bardzo jaśniutkie kolory :)
OdpowiedzUsuńładnie podkreślają opaleniznę :)
UsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor! :) lubię pastele :))
OdpowiedzUsuńjakoś właśnie szczególnie wiosną i latem mnie do nich ciągnie :)
UsuńBardzo mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńnadaje taki świeży wygląd dłoniom
UsuńUwielbiam jasne pastele, piękny odcień!
OdpowiedzUsuń:) cieszę się, że Ci się podoba
UsuńChyba już nigdy nie przekonam się do lakierów Inglota ;) Kolor sympatyczny, podobny mam z Eveline :)
OdpowiedzUsuńmają swoje wady to fakt. Ale dobrze wiedzieć, że jest odpowiednik z Eveline, jak wykończę ten to pewnie sięgnę po niego :)
Usuńkolor jest piękny, ale ja na 3 warstwy krycie i tak średnie :(
OdpowiedzUsuńno niestety, konsystencja nie ułatwia aplikacji
Usuńuwielbiam takie dziewczęce kolory :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię takie odcinające się od koloru skóry odcienie, mimo że zazwyczaj ich aplikacja do przyjemnych nie należy :P
OdpowiedzUsuńmamy w takim razie podobne odczucia :) i co do koloro jak i aplikacji
UsuńUwielbiam lakiery z Inglota:)
OdpowiedzUsuńmają ładne kolory ale tak jak już tu dużo dziewczyn zauważyło i u mnie nie są zbyt trwałe
UsuńŚliczny! Ale skoro to Inglot, to nie kupię, bo niestety długo mi się nie trzymają, a swoje kosztują :(
OdpowiedzUsuńja również wcześniej miałam większą 'jazdę' na lakiery z Inglota ale po pewnym czasie kiedy zauważyłam, że ich trwałość nie jest powalająca przestałam je tak często kupować. A takiego koloru szukałam właśnie w zeszłm roku na ślub przyjaciółki i tylko tam udało mi się go upolować :)
Usuńdefinately I' ll check your blog. Although I have rather cosmetics I adore watching clothes and various outfits :)
OdpowiedzUsuńA u mnie z trwałością jest bardzo dobrze. Nie lubię tylko ich pędzelków, jak dla mnie są za cienkie. A kolorek śliczny :)
OdpowiedzUsuńtak kolory rekompensują pewne niedogodności :)
UsuńMiło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog
Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog