Zakupy majowe

09:36

... czyli o weekendowym napadzie na Hebe :)
zapraszam
 

 
1. Zmywacze do paznokci Oversa Professional, który był w promocyjnej cenie i Missy, migdałowy zmywacz nabłyszczajcy z olejkiem. Żadnego z nich nie miałam wcześniej więc z chęcią przetestuję czy są dobre.
 
2. Essie, Lovie Dovie który możecie zobaczyć TU i ostry róż Status Symbol :)


3. Bronzer, The Balm, Bahama Mama - czaiłam się już na niego od dłuższego czasu, początkowo miałam w planach zakup bronzera z Sephory bo sądziłam, że The Balm będzie dużo droższy. Jednak kiedy okazało się, że cena to 51 zł (bronzer z Sephory, 55 zł) nie mogłam go sobie odmówić. (różnica w gramaturze to 2 g)

4. Rozświetlający korektor Catrice, - bardzo lubię korektory w pisaku, a już kończy mi się Maybelline Dream Lumi.

5. Tusz do rzęs Catrice, Glamour Doll Volume Mascara - kolejny produkt do sprawdzenia. W sklepie widziałam tylko, że ma gumową, średniej wielkości szczoteczkę. Co do konsystencji i działania napewno wypowiem się później.

6. Pędzel do zadań specjalnych, firmy Sense & Body (tzw. duo fibre) - ten który mam z Sigmy, niemiłosiernie gubi włosie, co bardzo przeszkadza podczas aplikacji. Zdecydowałam się wypróbować ten, bo ładnie wygląda :) i cena była przystępna, 9,59 zł .


7. Bandi,  Serum Intensywnie Nawilżające- chciałam zamówić je ze strony internetowej, ale na szczęście na stronie Hebe zauważyłam, że mają ich kosmetyki. Na stronie Bandi jego koszt wynosi 53 zł jednak po dodaniu kosztów najtańszej przesyłki trzeba zapłacić 63 zł, natomiast w Hebe kosztuje 55,99 zł.

8. I na koniec coś co było głównym powodem wycieczki do Hebe jest zestaw z Bandi, który kupiłam mojej Mamie na prezent. Cena jak za produkty, które się tam znalazły jest faktycznie okazyjna.
Są dwa zestwy do wyboru. Jeden z Kremem pod oczy - ultimate eye cream i Krem do twarzy - ultimate cream, a drugi z Krem na szyję i dekolt - ultimate neck shaper i  Serum korygujące - ultimate skin corrector. Ja wybrałam pierwszą wersję.


Oba zestawy zapakowane są w solidne pudełko, które oprócz produktów zawiera ulotkę z opisem całej 'koronkowej' serii i próbkę Eliksiru Młodości. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie opakowania, oba kremiki są zamknięte w 'buteleczkach' z pompką. Mam nadzieję, że oba specyfiki będą działać tak dobrze jak wyglądają :)

Próbowałyście, któregoś z tych produktów ? A może któryś Was szczególnie zaciekawił ?

You Might Also Like

16 komentarze

  1. Niezły napad zrobiłaś :) Łupy świetne! Szczególnie mnie zaciekawił krem z Bandi a raczej jego pięne opakowanie no i oczywiście The Balm - muszę sobie go wreszcie sprawić, bo opakowanie mnie zniewala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) napewno dam znać jak się sprawdzi u Mamy seria 'koronkowa' a jak u mnie serum :)
      kiedy stałam przy 'wysepce' The Balm dostałam dosłownie oczopląsu

      Usuń
  2. jestem strasznie ciekawa tego tuszu ;> ciekawe,czy nie bedzie sie obsypywal,bo ja niestety do takich mam 'szczęście'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za jakiś czas z pewnością pojawi się recenzja :)

      Usuń
  3. Lovie dovie to mój następny cel lakierowy !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne zakupy, ale najbardziej spodobał mi się Lovie Dovie :) Pokaż go szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam TheBalm i Essie! Mimo sporej kolekcji lakierów Lovie Dovie ciągle za mną chodzi, ale - szczęście w nieszczęściu - aktualnie nie mam kasy na pierdoły, więc dalsze zakupy w Hebe w tym miesiącu muszę odpuścić :D

    Te opakowania serii koronkowej Bandi są bardzo urokliwe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj widzałam tą kolekcję ostatnio, nie mogłam odkleić się od ekranu :D a na Essie jeszcze będzie niejedna promocja :)

      Usuń
  6. Bardzo fajne zakupy ;) Mnie najbardziej zaciekawił zestaw BANDI :)



    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  7. swietne zakupy
    wszedzie teraz Essie na blogach ;)
    z bandi mam serum ale na zaczerwieniania I jest genialne x x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie między innymi dzięki Twojej recenzji postanowiłam spróbować tego serum :) a Essie króluje w związku z tą promocją

      Usuń
  8. Lakiery essie mnie kuszą, ale żyłam w przekonaniu, że w moim HEBE ich nie ma więc nie skorzystałam z promocji. Ostatnio je znalazłam ;) ale powstrzymuję się przed zbędnymi kupami.
    Ciekawa jestem tuszu Catrice...czekam na recenzję. Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tylko wykończę obecny tusz zabieram się za Catrice :)

      Usuń

Miło mi że mnie odwiedziliście i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :) Zaglądam na każdy blog

Thank you for every single comment, I'm glad you've visited me :)
I visit every blog

Popular Posts